Autor Wiadomość
Rieen
PostWysłany: Śro 13:10, 10 Sie 2011    Temat postu:

Świat fantastyczny musi być realnym (niemalże rzeczywistym), aby był dobrym.

Nikt Ci nie powie jak powinieneś się zabrać do tworzenia takiego świata, bo prawda jest taka, że nikt tego nie wie. Jak słusznie zauważyły dziewczyny, on żyje własnym życiem. Nie musisz go konstruować, on powstanie sam podczas pisania. Najważniejsze, by udało Ci się zanotować istotne rzeczy, które się już pojawią - unikniesz wtedy wewnętrznej niespójności.

I postaraj się zmienić sposób myślenia. Świata się nie buduje wg planów. Świat się kreuje, tworzy, zmienia i dostosowuje do rzeczywistości.
Yumminae Rais
PostWysłany: Nie 11:43, 07 Sie 2011    Temat postu:

Niedostatecznie pięknie, by oddać splendor naszej wizji, ale jak na post pisany w stanie, w którym był pisany, może być. Osobiście nie czujemy się usatysfakcjonowani. Za mało słów, zbyt dużo esencji. Poprawimy się przy następnej okazji.
~res
PostWysłany: Sob 23:39, 06 Sie 2011    Temat postu:

A ja bym dała tylko jedną radę. Zapisuj wszystko co przychodzi Ci na myśl, co widzisz, czujesz, chcesz zobaczyć. Nie ważne czy umieścisz to w środku, na końcu, czy może w ogóle. Znajdź go w sobie i opisz, bez instrukcji, bez ograniczeń i nakazów.

Yumminae Rais napisał:

Świat jest żywą istotą, rozległym, zmiennym i humorzastym bohaterem obecnym we wszystkich scenach. Powstaje z ziarenka piasku, które ni z tego ni z owego uderza Cię w głowę i zmusza do spotkania chodnika w samym sercu miasta. Później nagle wypuszcza korzenie, konary, gałęzie, kilka chmur i dwa kufle. Wybuchnie kwiatami rosnącymi tylko na trupach, powietrzem przypominającym schnące pranie i rękami pasącymi się w rybich koronach. Nie powstrzymasz go, nie opanujesz, nie wymyślisz, bo to on będzie dyktował warunki, nie Ty. Aż w końcu rozsadzi Twoją głowę, jak Baobaby niszczące planety w Małym Księciu. Usłyszysz, jak Twój mózg wyda z siebie uroczy dźwięk przypominający coś pomiędzy mlaśnięciem i kuknięciem, zobaczysz, jak pięknie rozbryzguje się na ścianie, kreśląc agonalny pejzaż ku czci swoich nowych bogów...


Ależ to jest pięknie napisane :)
Satu Tähti
PostWysłany: Nie 11:47, 31 Lip 2011    Temat postu:

cóż, świat fantastyczny, choć oczywiście posiadający te magiczne rzeczy, rasy, itp, powinien być jednocześnie prawdziwy, rzeczywisty i dopracowany. Powinien być tak zrobiony, by można było śmiało wyobrazić sobie najdrobniejszy szczegół i jeśli samemu nie wie się jak zabrać się do tego, by taki był, to nikt nie da rady dać takiej instrukcji. Popieram więc to, co napisała Nae.
Yumminae Rais
PostWysłany: Nie 11:31, 31 Lip 2011    Temat postu:

Rzeczywistym? Tak, wyraźnie się nie zrozumieliśmy...
K
PostWysłany: Nie 11:28, 31 Lip 2011    Temat postu:

Eeeem... Chyba się nie zrozumieliśmy. Nawijasz o świecie rzeczywistym, kiedy to ja chcę zbudować świat fantastyczny.

Mniejsza, nie było tematu...
Yumminae Rais
PostWysłany: Sob 21:06, 30 Lip 2011    Temat postu:

Nie ma wskazówek, a wszystkie poradniki na ten temat, osobiście, uważam za bzdurne. Świat nie jest meblem z Ikei, do którego montażu zgubiłeś instrukcję i prosisz doświadczonego w dziedzinie człowieka, żeby Ci pokazał, jak trzeba to poskładać. Wiesz, co by Ci z czegoś takiego wyszło? Jakaś sucha, maszkarowata kopia bliżej niezidentyfikowanego monstrum. Nie mam pojęcia, dlaczego większość autorów (i prawie wszyscy internetowi twórcy) zapomina o nieszczęsnym świecie, traktują go po macoszemu, jak coś, co się po prostu robi, żeby ich genialna historia miała jakąś uroczą, tekturową scenerię.
Świat jest żywą istotą, rozległym, zmiennym i humorzastym bohaterem obecnym we wszystkich scenach. Powstaje z ziarenka piasku, które ni z tego ni z owego uderza Cię w głowę i zmusza do spotkania chodnika w samym sercu miasta. Później nagle wypuszcza korzenie, konary, gałęzie, kilka chmur i dwa kufle. Wybuchnie kwiatami rosnącymi tylko na trupach, powietrzem przypominającym schnące pranie i rękami pasącymi się w rybich koronach. Nie powstrzymasz go, nie opanujesz, nie wymyślisz, bo to on będzie dyktował warunki, nie Ty. Aż w końcu rozsadzi Twoją głowę, jak Baobaby niszczące planety w Małym Księciu. Usłyszysz, jak Twój mózg wyda z siebie uroczy dźwięk przypominający coś pomiędzy mlaśnięciem i kuknięciem, zobaczysz, jak pięknie rozbryzguje się na ścianie, kreśląc agonalny pejzaż ku czci swoich nowych bogów...
I Ty chcesz poradnik? Mam w punktach wypisać, od czego zacząć, przez co przejść, którędy nie iść i gdzie skończyć? Nie, mój drogi, wskazówek nie dostaniesz, bo skazałabym Cię nimi na stworzenie jakiegoś ułomnego tworu, odstraszającego swą bladością i marnością. A nie chciałabym odpowiadać za tak potworną krzywdę.
K
PostWysłany: Sob 20:00, 30 Lip 2011    Temat postu:

To znaczy... Chcę spróbować. Nie wiem, co z tego wyjdzie, ale nie zaszkodzi mi.
Chodzi tylko o wskazówki, coś jak poradnik.
Yumminae Rais
PostWysłany: Sob 18:52, 30 Lip 2011    Temat postu:

Jeśli nie wiesz, gdzie włożyć ręce sam z siebie, to nikt inny Ci nie pomoże. Osobiście odradzałabym.
K
PostWysłany: Sob 18:31, 30 Lip 2011    Temat postu: Fantastyka - budowa świata

Cześć.

Mam takie pytanie... Wiecie może, od czego zacząć budowę świata fantastycznego, przy założeniu, że świat ten to:

- rasa (wraz z charakterystyczną dla niej kulturą, religią, obyczajami, językiem, alfabetem, historią etc.)
- miejsce akcji

Mam zamiar coś takiego zbudować, ale jest tego tyle, że po prostu nie wiem, gdzie włożyć ręce.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | UNTOLD Style by ArthurStyle