Piórem Feniksa

~res

Ostatnio, jak na polskim mówiliśmy o medytacji przypomniał mi się Win, z jego wyjątkowym stylem i nawet chciałam wspomnieć o tym głośno, ale kiedy moja koleżanka zaczęła się histerycznie śmiać, po tym jak jej to powiedziałam zrezygnowałam. Tylko nie rozumiem jej postępowania. Przecież to takie wyjątkowe ;) A psychopatyczne youpi pasuje do WIna. Ach i te bląd włoski - arystokrata pierwsza klasa ;P

A propos Myrona - jego poczucia humoru nic mi nie zastąpi, co nie oznacza, że WIn i tak nie jest lepszy...

Lena.

1. Ulubiona postać z książki:
Elizabeth Bennet. Za cięty język i charakter, które w czasach panny Austen były raczej nietypowe.

2. Ulubiona postać z filmu:
Kapitan Sparrow. Za... całokształt. Za Johnny'ego Deppa? xD

3. Ulubiona postać z serialu:
Dr House, gdzieś już ta odpowiedź padła, ale tak. Za przełamywanie stereotypów i polemizowanie z tymi wszystkimi poświęcającymi się, dobrymi doktorami.

4. Ulubiona postać z kreskówki:
Włóczykij. Kocham Włóczykija!

~res

Hahahah przypomniałam sobie ulubiona postać filmową - Severus Snape - tak, wiem, że to "twór" książkowy, ale został odegrany przewspaniale - jedyna dobra postać autorstwa pani Rowling.
A co do kreskówek - Lucky Luk !

Ach ta moja pamięć...

Lena.

~res

Jak ja kocham Snape'a, i Wina. Właśnie dlatego pies, czarny jamnik zamieskzujący obecnie mój dom nazywa się...uwaga uwaga, tam ta dam.... ------ SNAPE ;) - uroczy, wredny, czarnulek - i w dodatku nie nawidzi myć sierści - i jak yu nie wierzyć w reinkarnację ;)

Jokerina-kun

Film: Jokeeer... I Strach na Wróble, Jackson Rippner i Korba. Czyli kolejno z ,,Mrocznego Rycerza" ,,Batman: Początek", ,,Red Eye" i ,,Lejdis". Och... Przecież mam też obsesję na punkcie Sweeney Todda!

Książka: Geralt z Rivii. Jaskier. I może jeszcze Grzegorz z ,,Klub Dziewic Mało Używanych".

Serial: T-Bag ze ,,Skazanego na śmierć"...

Komiks: Robin III i Spoiler z ,,Batmana". No i Batgirl I/Oracle. I Harley Quinn.

Kreskówka/anime: Hmm... ChibiChibi z ,,Sailor Moon". I może jeszcze Chocola z ,,Sugar, sugar rune!". I Poison Ivy z ,,Batman: TAS".

Nadia

LITERATURA:
Geralt, Ciri, Yennefer, Zoltan, Yarpen, Regis, Angouleme - z sagi wiedźmińskiej A. Sapkowskiego;
Mordimer Madderdin - z książek Jacka Piekary o właśnie przed chwilą wspomnianym M. M.;
Syriusz Black - z Harry'ego Pottera J.K. Rowling;
Akkarin - Trylogia Czarnego Maga T. Canavan; Jacob - z sagi Zmierzchu S. Meyer;
Lestat - z "Kronik Wampirów" A. Rice;
Andrzej Kmicic - z "Potopu" H. Sienkiewicza;
Artemis Enteri - z książek R. A. Salvatore.

Jest jeszcze wiele innych postaci, jednak nie sposób tego spamiętać xD.

FILM:
Casanova - z "Casanovy" L. Hallströma;
Adam i Ivan - z "Jabłek Adama" A. T. Jensena;
Maks - z "Seksmisji" J. Machulskiego;
Vito Corleone - z "Ojca Chrzestnego" F. F. Coppoli.
I wielu, wielu innych.

Pewnie zauważyliście, że są to głównie mężczyźni. Nic nie poradzę na to, że dojrzewając, zwracam uwagę najbardziej na nich xD.

agata [konto usunięte] · Gość

1. Ulubiona postać z książki.
Nie mam, dziwne...

2. Ulubiona postać z filmu
Hm... Travis Bickle z "Taksówkarza"

3. Ulubiona postać z serialu
Matko kochana, nie mam...

4. Ulubiona postać z anime/kreskówek/filmów aimowanych.
Tom i Jerry oraz Traszka Neda ^^

Komatozona

Dwayne z Little Miss Sunshine.
Raoul z Fear and loathing in Las Vegas
Chad z Burn After Reading
Sick Boy z Trainspotting

Wszyscy inni, nie ma zadnego wzoru ;)

Firiel

1. Ulubiona postać z książki.
Pierwszą postacią, która przyszła mi do głowy, był Guślarz z "Dziadów cz. II", ale coś mi nie pasuje. Mianujmy tu... eee... Gandalfa z "Władcy Pierścieni"? Gdy miał coś do powiedzenia, mówił w miarę rozsądnie. Inną dobrą sylwetką jest, według mnie, Gollum. I wcale nie ten filmowy, tylko książkowy (jaka szkoda, że w filmie nie pokazali tylu jego 'rozmów').

2. Ulubiona postać z filmu
Holly Golightly! Grana przez Audrey Hepburn. Książka Capote'a miała w sobie to coś, ale zdecydowanie film był lepszy. Jeśli miałabym wyznaczyć jakikolwiek autorytet, który pomoże mi w życiu (na trochę innych zasadach, ale cóż), wybrałabym właśnie ją. Choć autorytet książkowo-filmowy.

3. Ulubiona postać z serialu
Brak. Bo gdybym coś wpisała, pewnie byłaby to jakaś postać z "Mody na sukces", ostatniego serialu, który widziałam. Dodam, że z pięć lat temu.

4. Ulubiona postać z anime/kreskówek/filmów aimowanych plus mangi
L! Jaśniej? L (słownie: el) z Death Note'a. Słodki, po prostu się rozklejam. Swego czasu zresztą mi mówiono, że wyglądam jak on ^^.

Corvus

z książki i filmu to zdecydowanie Leslie Burke ("Most do Terabithii"). Sam nie wiem, czemu - po prostu pałam do niej sympatią, zachwyca mnie, uwielbiam ją. Jest... no, świetna.

Jeśli o bajki chodzi, to stawiałbym na Rogue (Rudą) z X-Menów. ^^

Lena

cholera, dużo tego.

książki:
- Luna Lovegood (''Harry Potter") - jakżebym mogła jej nie polubić?
- Kościany Przyjemniaczek ("Kościany Przyjemniaczek"/''Kościany Przyjemniaczek: zabawa z ogniem'') - bo jest taki cholernie irytujący, a jednocześnie uroczy. i ten, kocham go, no.
- Katarzyna Linton (ta druga Katy, "Wichrowe Wzgórza") - ponieważ, mimo okropnego charakteru jej matki, była wspaniałym człowiekiem.

filmy:
- Harry Osborn ("Spiderman") - kurwasz, on jest boski Oo
- Storm ("X-men").
- Frank Abagnale ("Złap mnie, jeśli potrafisz") - lubię takie postacie, o tak. a zresztą, za sam wygląd (DiCaprio) zasługiwał wtedy na moje uwielbienie.

Beatrice

Książki:
męska: pan Darcy ("Duma i Uprzedzenie"), Heathcliff ("Wichrowe wzgórza"), Win i Myron (wszyyystkie książki z serii z Myronem są genialne), Rhett Butler ("Przeminęło z wiatrem")
żeńska: hm. Tu trzeba się głębiej zastanowić. Myślę, że jednak Marianne i Eleonora z "Rozważnej i romantycznej" - jedna urzekła mnie swoją otwartością, oddaniem i żarem uczuć, druga zaś rozsądkiem, stałością, niezwykłym wręcz opanowaniem, brakiem egoizmu i mądrością. O tak, cudowna Jane Austen, te postaci Ci się udały!
Asz, chciałabym się odnieść do wypowiedzi Leny (bez kropki). Czy Catherine Linton młodsza była osobą dobrą - pojęcie względne. Moim zdaniem była rozpieszczonym dzieckiem, a to, jak z początku traktowała Haretona było okropne, czego jej nie wybaczę. Nie lubiłam jej, nigdy nie dorównała swojej matce. Nie dało się jej lubić, niet.

Filmy:
męska: Heathcliff ("Wichrowe wzgórza", '92), to na pewno. Rhett Butler ("Przeminęło z wiatrem", '39), Tom Lefroy ("Zakochana Jane") - za ten swój cyniczny humor i wyjątkowość, Forrest Gump ("Forrest Gump").
żeńska: Cathy "Wichrowych wzgórzach". Ktoś jeszcze? Nie przypominam sobie, mimo wielu wspaniałych filmów i wręcz doskonałych kreacji: nikt nie sprawił, że polubiłam ją tak bardzo.

Serial:
House, Willson i genialna Cuddy.

Kreskówki:
Dexter z "Laboratorium Dextera", Scooby Doo i Kudłaty ze "Scooby'ego Doo".

Historyczna:
Jane Austen - za sarkazm, ironię, wspaniałe powieści. Ge-niusz. Niesamowita.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj