Piórem Feniksa

agnieszka3201

Nie czytam książek o tematyce kryminalnej, ale całkiem przez przypadek natrafiłam na książkę Tomasza Szulżyckiego [link widoczny dla zalogowanych] i muszę stwierdzić, że ta książka zasługuje na reakcje czytelnika. Jest napisana ciekawym i bardzo obrazowym językiem, zawiera bardzo interesująco opisane zdarzenia i sytuacje w jakie autor wplątał głównych bohaterów – Quincy’ego i Jane. Akcja powieści dzieje się w miejscowości Caladon tuż przed samymi świętami Bożego Narodzenia. Autor opisał w nich historię zagadkowych zabójstw oraz losy zakochanych w sobie młodych ludzi. Co wspólnego mają oni z morderstwami, jakich nie mało w powieści, tego nie ujawnię – wszystkiego dowiedzieć się można z książki.

Muszę przyznać, ze jest to powieść bardzo interesująca. Bardzo mnie zainteresowała swą treścią i przeczytałam ją z największą przyjemnością. Cała niemal książka dotyczyła śledztwa w sprawie makabrycznych morderstw, jednak był też wątek miłosny, proszę nie mylić z seksualnym. Tytuł książki niewątpliwie nawiązuje do historii o niejakich duchach „Ormuzd - Ahura Mazda i Aryman -Angra Mainju. Ormuzd przebywał w górze, w nieskończonym blasku. Aryman w dole, w mroku nieprzeniknionym. Wszystko co dobre: mądrość, prawość, jasność, piękno - zawarte było w Ormuzdzie, wszystko co złe, w Arymanie.” – czytamy o tym w powieści. Ale nie zdradzam więcej i zapraszam do lektury książki.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj