Piórem Feniksa

Phoenix

'Dreamers' ('Marzyciele') to moja autorska opowieść. Z początku może przypomina znane już historie, ale później może być zupełnie niespotykanie. Z założenia 'Dreamers' miało być udowodnieniem sobie i innym, że na motywach 'Zmierzchu' można napisać na prawdę dobrą opowieść. Czy sie uda, nie wiem. Ale starać sie zawsze można. A teraz pokażę fragment, może zachęci:

'Widziałam siebie w łóżku Antoine'a. Byliśmy od siebie lekko odsunięci, ale zwróceni twarzami w swoją stronę. Nasze ręce stykały się tylko palcami w przestrzeni między nami. Moje włosy dotykały końcówkami twarzy brata. Nasze nogi leżały splątane i nagie. Miałam na sobie jedynie majtki i białą, bawełnianą koszulkę. Antoine tylko slipki. Nasze spokojne oddechy przerywały ciszę domu. Poranne promienie padały na Nasze łóżko. Obraz się poruszył, a ja się obudziłam. Spojrzałam na Oscara, w którego głowie chwilę temu siedziałam. Uśmiechnął się delikatnie i dotknął mojego ramienia. Odesłałam mu uśmiech i poczekałam aż obudzi się Antoine. Czekaliśmy razem.'

[link widoczny dla zalogowanych]

Iyou

Trochę mnie razi za dużo zaimków, tak na pierwsze wrażenie. I za krótkie zdania. Ale poza tym może nie być źle.

antonowka

A gdzie link?
Przypadkowa zbieżność z filmem "Marzyciele"? Przeczytawszy fragment śmiem twierdzić, że nie :p

Yumminae Rais

Link jest w profilu.

Phoenix

Rzeczywiście zapomniałam dodać linku:)

A zbieżność z Marzycielami... dość średnia. Rzeczywiście inspirowałam się lekko książką 'Marzyciele'. Jednak jest to inspiracja a nie zgapianie. Zresztą jeśli przeczytacie to zrozumiecie.
Fragment, który podałam, jest z bodajże piątego rozdziału. Więc jeszcze go nie ma na blogu:)


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj