Piórem Feniksa

Komatozona

*o*

Mowcie co chcecie, ale moim zdaniem wychudzone ludzkie cialo to dzielo sztuki samo w sobie.

(To bardzo do mnie podobne, poswiecac swoje zdrowie w ramach autokreacji.)

Michalina

wychudzone ludzkie ciało jest straszne

Bulbulcia

Kurzok

nie mówię, żeby wszyscy byli grubi, ale trochę ciała można mieć. Mnie sobiście przerażają dziewczyny, którym widać kości w dekolcie, a kolana mają szerokości ud.

Znam takiego Mateusza, ma takie cienkie nóżki, że aż mnie ściska, okropnie chude. Ale on chyba mam po prostu taką budowę ciała, bo trenuje sport. A i tak wołają na niego: anorektyk

agata [konto usunięte] · Gość

Alba

Przyjemniej mi się patrzy na Rubensa niż na to zdjęcie, przykro mi.
Kobiece ciało ma piękne łagodne linie (wcięcie w talii jak się leży na boku!), ale jak szukałam sobie facetów, to też musiałam mieć się do czego przytulic. Bron Boże mięsień piwny, tylko coś, co przykrywało wystające kości. Nie chcę mieć przymusu pójścia do kuchni i przygotowania obiadu, patrząc na faceta.

Ja mam tak zbudowane ciało, że nawet w moich najgrubszych latach widac mi było żebra i kości na dekolcie. Jak widac wszystko mi idzie w d...

Bulbulcia

W sumie jakby taka usiadła chłopakowi na kolanach, to biedak miałby siniaki XD

Z kolei Rubens przesadzał w drugą stronę.
Nadwaga też jest przecież chorobą. Co za dużo, to nie zdrowo. Czemu ludzie wolą nadwagę niż niedowagę? Obie choroby są przecież... chorobami, nie? Nie można mówić, że "lepiej jest być otyłym, niż być anorektykiem, bo z otyłości łatwiej jest wyjść". To nie jest prawda. Obie choroby, moim zdaniem, są równie niebezpieczne. I wcale nie jest łatwiej schudnąć, ot co! ;)

A Wy wolałybyście ważyć 25kg czy 225kg? XD

Komatozona

25!

Nie, nie, nie moge patrzec na kraglych ludzi, nie i juz. Te kosci sa takie piekne, bo co je oblepiac tluszczem, fuj.
I chlopakow tez wybieram sobie chudziutkich. Moj obecny jest kupka kosci, a przytula sie go bardzo milutko ^.^

Himmel

Zdecydowanie wolałabym ważyć 25, niż 225.
Anoreksja to choroba, fakt, ale też jest czymś wywołana. Może takie osoby są słabe psychicznie (działa na nich to, jak inni krytykują ich wagę), może same tego chcą. Coś takiego jak anoreksja i bulimia jest osobistą sprawą tej osoby, na tą chorobę cierpiącą, bo to jest jej ciało!

Kay

Borzeborzeborze, nie każdy anorektyk się odchudzał, zrozumcie to w końcu, anoreksja może złapac każdego i w każdej chwili, a potem cię diagnozują i właściwie przegrywasz życie. Amen.

Wychudzone ludzkie ciało jest obrzydliwe.

Dajen

Chodzę na rehabilitację do dziewczyny która waży 24 kilo. Komatozona uwierz mi, wszystko jedno jak bardzo masz poprzewracane w głowie ale 'tak' nie chciałabyś wyglądać.

Christiane

Hm, oczywiście, przecież takie ciało jest piękne O.O
[link widoczny dla zalogowanych]
Drugie zdjęcie naprawdę szokujące, jak dla mnie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przecież to sama skóra naciągnięta na kości.

Kay, zgadzam się. Ale jest naprawdę wiele przeróżnych przypadków.

Ale można się też zdrowo odchudzać. Moja przyjaciółka miała od dzieciństwa dość sporą nadwagę. W końcu wysłali ją do specjalisty, który ułożył dla niej specjalną dietę, bierze też jakieś tabletki, które zmieszają łaknienie. W ciągu roku schudła 19 kg.

Bulbulcia

Łał.
Kiedyś oglądałam zdjęcia anorektyczek. Można na nich przeprowadzać lekcje anatomii bez mniejszego wysiłku XD
Jednak pomyślcie, jak silny środek przekazu stanowi takie ciało (ciało? haha, dobre). Wydaje mi się, że gdyby odpowiednio "wyszykować" kilka takich anorektyczek i zdjęcia opublikować w gazetach, to dziewczynom odechciałoby się odchudzania -_-

PS Ludzkie ciało nadal jest piękne.

Komatozona

Jest mi bardzo zle. Dwa dni temu wybralam sie na zakupy, kupilam sobie leginso-dzinsy, obejrzalam sie w lustrze w przymierzalni i zaczelam plakac, bo moj tylek nie wygladal tak pelnie, jak tylek pani na reklamie magazynu OK!, ale moje uda byly rozmiarow ud Beyonce. Tak mi sie przynajmniej wtedy wydawalo. I zdalam sobie sprawe, ze padlam ofiara pop kultury. Nie moge teraz na siebie patrzec, musze omijac wszystkie lustra, szyby w samochodach, nawet lyzki, bo zaczynam plakac i mysle o utopieniu sie wannie na swoj widok. Mam chwilowe napady samouwielbienia, zazwyczaj tuz przed, w trakcie i po seksie, i to tyle pozytywow w moim zyciu.
Nie moge spac, jestem wiecznie zmeczona, mam okropna cere i wlosy, ale nie moge sie zmusic do jedzenia, boje sie kazdego keska. Bez przerwy czuje, ze musze cos komus udowodnic - musze sie wcisnac w ta spodniczke, musze sie wcisnac w te spodenki, schudne piec kilo w tydzien.
To juz nie jest autokreacja.
Przepraszam bardzo za swoja hipokryzje, nie lubie ludzi wyzalajacych sie w necie, przepraszam, za soba tez teraz nie przepadam.

Phoenix

Anoreksja to nie tylko problem z odchodzaniem. To także zaburzenia w umyśle. Anoreksja bierze się z umysłu.

Poza tym Anorektyczki zazwyczaj 'głupieją', ponieważ ich mózg obumiera.

Komatozona · Wysłany: Sob 23:19, 06 Mar 2010 Temat postu:

(Spojrzalam teraz na zdjecia Christine, i wybaczcie, ale to w wiekszosci photoshop.)

Chcialam sie pochwalic, ze czuje sie wysmienicie i waze calkiem zdrowe 53 kilo :) i obylo sie bez lekow na pobudzenie apetyytu, jedyne czego mi brakowalo to troche uwagi od innych i komplementu od czasu do czasu. Nigdy wiecej toksycznych zwiazkow, naprawde, nigdy wiecej chlopakow, ktorzy traktuja mnie jak ekskluzywna prostytutke, boze, dopiero teraz do mnie dociera, jak on strasznie pomieszal mi w glowie!
Jestem teraz sama :)

Wiecie, co mnie bardzo denerwuje? Serial Skins. Z pokolenia, ktore ogladalo Skins pierwsza i druga seria (mowiac pokolenie mam na mysli obecnych szesnastolatkow) wiekszosc ma anoreksje, bo Cassie byla "taka cool". To juz nawet nie powinno nazywac sie anoreksja, bo nie jest wywolywane zlym stanem psychicznym, te dzieciaki, nie chcialy byc chude, bo czuly, ze nikt ich nie kocha i chcialy poczuc sie piekne, one po prostu chca miec anoreksje sama w sobie. Mam nadzieje, ze ktos rozumie, o co mi chodzi?
Z choroby zrobila sie moda.
A z tego nikt juz nie bierze tej choroby na powaznie.
Nie wiem, jak to wyglada w Polsce, ale u nas na anorektykow patrzy sie jak na uposledzonych psychicznie i z politowaniem. Troche jak na osoby, ktore mialy nieudana operacje plastyczna ("sztuczni, rozpieszczeni idioci") Na przyklad, chociaz moj ojciec i doktor oboje rozmawiali ze szkola, nie mialam zadnych przywilejow i upustow, podczas gdy chlopak z depresja przyszedl do szkoly na koce i nie poniosl zadnych konsekwencji? Pff.

Kurzok · Wysłany: Sob 23:35, 06 Mar 2010 Temat postu:

Cieszę się Koma, że teraz jest ok. Serio.
A ja kocham Cassie! Wiem, wiem. ale w anoreksję nie wpadnę, tylko dlatego, ze ją lubię ;D

Ivet · Wysłany: Sob 23:37, 06 Mar 2010 Temat postu:

Nie poznaję Cię, Koma! W takim pozytywnym sensie, no. ;)

Komatozona · Wysłany: Sob 23:38, 06 Mar 2010 Temat postu:

Haha, jak powiedziala Phoenix: anorektyczki zazwyczaj 'głupieją', ponieważ ich mózg obumiera. Karmie moj orzechami i bananmi i powoli sie regenruje :P

Komatozona · Wysłany: Sob 23:43, 06 Mar 2010 Temat postu:

Pokaz Marka Fast na London Fashion Week.
:D


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj