Piórem Feniksa

Scatty_Rikki

Co o tym sądzicie? Czy spotkaliście się z tym osobiście albo znacie kogoś? Tak mnie naszło, nawet nie wiem czemu^^

Komatozona

Eeee... moja wiedza na ten temat ogranicza sie do wiedzi z wikipedii, ale wyglada na to, ze mialam bulimie, ktora ewoulowala w cos zupelnie nowego. Prowokowalam wymioty, zeby sie odchudzic, teraz juz nie musze, bo wymiotuje sama z siebie, bez konkretnego powodu, jesli zjem wiecej, niz pol porcji dla ptaszka ;D Musze podjadac malymi keskami. Zjedzenie kawalka pizzy zajmuje mi pol dnia :P.
Wszyscy mi mowia, ze musze przytyc, ale ja nie chce! Uwielbiam chudych ludzi! Uwielbiam jezdzic palcami po swoich wystajacych kosciach! Na widok ludzi okraglych robi mi sie niedobrze.
Poza tym, wcale nie jest az tak chuda, moje znajome sa dwa razy chudsze, niz ja...!

Minka

znam, nie polecam, dwie znajome prawie umarły.

Corvus

znajoma miała, była w ośrodku i ciągle napieprza, jaka to gruba ona nie jest. a jest kościotrupem, który prawie umarł.
polecam!

Christiane

ej, ale chyba nie ma co polecać i zniechęcać... to choroby o podłoży bardziej psychicznym. spowodowane brakiem akceptacji siebie, albo ogólnie panującymi stereotypami.
no, ale bywa też, że powoduje je głupota i powierzchowność. ale co tam... to takie jakby znaki dzisiejszych czasów są.

Ivet

Nauczycielkę miałam, żywy szkielet, a paski to nosiła grubości miniówki, żeby tylko podkreślić talię.
Rany, że ludzie się tak katują...

Dziś mój tatuś, jadąc samochodem, słuchał jakiejś audycji C. Żaka, na temat odchudzania i stwierdził inteligentnie: Że po co to się odchudzać?
Pomińmy fakt, że on jest chudy, jakby nigdy nic nie jadł ^^

Komatozona

Christiane

Hm, czy w pierwszym zdaniu wyczuwam ironię? xD
Pewnie, każdy ma jakieś tam swoje sposoby na to, by siebie zaakceptować, a nikt inny nie ma prawa ich krytykować w odrębnych przypadkach.
A to sprawa gustu. Jeden lubi "trochę ciałka", inny znowu właśnie (jak napisałaś) "kanciaste ciało".
Tylko najważniejsze, by samemu sobie nie robić krzywdy, o! oO

Komatozona

Jesli jej nie czujesz, to stracilas smak, kochana.

Christiane

Ojej, więc jednak smak posiadam... Choć obawiam się, że trochę spaczony skoro wyczułam Twoją ironię, kochana xD.

Kurzok

Jak ktoś chce wyglądać jak kościotrup, proszę bardzo. Już jakiś czas temu doszłam do wniosku, że nie warto przekonywać, leczyć i zbawiać świata na siłę. Każdy ma swój rozum i wie, co jest dla niego najlepsze.

Astrum

Nie lubię ludzi, którzy się odchudzają na siłę. Może nie mam racji, może traktuję ich z góry, w ogóle nie znając przyczyn ich postępowania, ale mnie denerwują. Nie chcę wszystkich anorektyków/bulimików oceniać tak samo, ale dla mnie większość z nich robi to po to, by zwrócić na siebie uwagę. Najpierw: zobaczcie, jaką mam silną wolę, póżniej: jestem chuda, a na końcu: umieram, litujcie się nade mną.
Doskonale zdaję sobie sprawę, że to ich życie. Nie obchodzi mnie, co się z nimi stanie, czy umrą, czy się uratują. Jeśli sami dążyli, by doprowadzić się do takiego stanu, to teraz niech sami sobie radzą. Bo jest różnica między zachorowaniem, a sprowadzeniem na siebie choroby, nawet jeśli jest to choroba o podłożu psychicznym.

Lena

anoreksja? owszem, przyjaźniłam się z osóbką, która w takie coś wpadła. to był dla niej cholerny problem, jednak ona tego nie widziała. dowiedziałam się dopiero ''po fakcie'', gdy okazało się, że przyjaciółka ma wizyty u psychologa. chodziła tam długi czas i prawie powróciła do zdrowia (to jest, przedtem wyglądała jak kościotrup, tylko skóra i kości, a później zaczęła nabierać kształtów). zerwałyśmy znajomość, ponieważ chodzimy już do innych szkół, więc nie wiem, czy do tego wróciła Oo
i nie sądzę, żeby można było tu coś ''polecać''.

agata [konto usunięte] · Gość

ja bym kiedyś miałą anoreksję, bo podczas długiego dochudzania, gdzie schudłam z 16 kg, zaczynałam myśleć jak anorektyczka, co później zauważyłam przy oglądaniu dokumentu o anoreksji. Ale wystraszyłam się, tego jak okres mi się zmienia itp, i wróciłam do normalnego jedzenia. I przytyłam 18 kg;D
W każdym bądź razie, lepsze być grubym i zdrowym na umyśle niż wariować na punkcie swojej figury. Wiem, ze trzeba na to ogromnej siły, której ja nie mam, ja jestem po prostu leniwa, mi się nie chce męczyć z odchudzaniem, a inne dziewczyny przejmują się złośliwymi komentarzami odnośnie ich wyglądu i popadaja w chorby. Współczuję im, chciałabym jakoś pomóc, ale to trzeba by było zmienić im całe myślenie.

Dajen

Ja miałam pewną przygodę. Mianowicie dwa lata temu coś się porobiło z moim dziwnym organizmem i lekarze nie mogąc mnie zdiagnozować stwierdzili, że mam anoreksję. Tak więc leżałam w szpitalu i 3 razy dziennie chodziłam do psychologa i rysowałam rodzinki, drzewka, określałam ich wiek, stan, narodowość i robiłam jakieś głupie testy. A jak już było naprawdę źle zrobili mi gastroskopię i okazało się że miałam ostre zapalenie żołądka i przełyku. I tak oto zakończyła się moja krótka przygoda z 'anoreksją'
Ps. teraz wmawiają mi anemię :D

Michalina

Dajen, mam koleżankę, która ma anemię xD
a na jakiej postawie tak twierdzą? ^^

Lena

mi wmawiają ADHD, ale się nie skarżę...

Kurzok

mi też jedna osoba wmawia ADHD, kiedy tylko mnie widzi! Śmierć dla A.!

Bulbulcia

Ludzie z ADHD... Kiedy biorą jakieś tabletki, to są całkiem fajni. Ale jak nie wezmą lekarstw... Jakie sceny! Jedną z najlżejszych "zbrodni" jest gwałt na króliczku.

A co do anoreksji- dziewczyny mają jakieś urojenia, okłamują same siebie. Nie wiem, czy to ich wina, czy otoczenia, ale stawiam na to drugie. Najgorsze, co można zrobić, to pokazać drugiemu człowiekowi brak akceptacji. Jeżeli wmówi się komuś, że nie jest akceptowany przez innych, bo za dużo waży- jak myślicie, co zrobi?

Astrum

Co to jest gwałt na króliczku? W sensie, że jak?


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj