Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Polska edukacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:26, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Czy ja wiem, czy chciałabym być wcześneij zdemoralizowana ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:27, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Zapomniałam wspomnieć... Sceptycznie podchodzę do dzienników elektronicznych.
Nie wiem czy wiecie na czym to polega bo z tego co wiem niewiele szkół ma dzienniki elektroniczne. Każdy uczeń dostaje hasło do strony na której są jego oceny, spóźnienia, nieobecności uwagi, osiągnięcia i oddzielne hasło do tych danych dostają rodzice i mogą być w stałym kontakcie z wychowawcą.

Moje liceum: Liceum Ogólnokształcące im.ONZ w Biłgoraju
Sauna w ramach w-fu, a basenu nie mamy, ale szkoła ma wolne godziny wstępu na basen miejski. I każdy może sobie tam pójść we wtorek w danych godzinach. Nigdy z tego nie korzystałam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kay
Moderator - Bluzgator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:35, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Szkoła od 6 lat, to nieporozumienie. Dlaczego chcą na siłę odebrac dzieciom dzieciństwo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:59, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Dajen napisał:
Zapomniałam wspomnieć... Sceptycznie podchodzę do dzienników elektronicznych.


Ja mam. Z jednej strony nie jest to rozsądne rozwiązanie, bo oceny wpisują nam rzadko, są ciągłe błędy i problemy z poprawami. Z drugiej strony nie zamierzam za bardzo narzekać, gdyż hasło mam JA, moi rodzice nie mają o nim pojęcia, a na wywiadówkach odsyłają do dziennika. Tak więc mam spokój z kłótniami za słabe oceny xd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Branchette




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przypuszczalnie z Ziemi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:08, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Wracając do tematu sześciolatków - mogę się mylić, bo nie jestem pewna, ale czy już teraz nie ma obowiązku chodzenia do zerówki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:09, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Wiecie, ja nie chodziłam do zerówki i zostałam przyjęta do podstawówki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:12, 24 Kwi 2009    Temat postu:

ja chodziłam do zerówki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Liz




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:20, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Ja do przedszkola poszłam tak szybko jak tylko się dało, bo chociaż moja mama w tedy nie pracowała i spokojnie mogłaby się mną zajmować, to chciała żebym jak najszybciej zaczęła się uczyć, aby potem było mi łatwiej. W szkole nigdy nie miałam żadnych problemów, brałam udział w wielu konkursach, bardzo szybko nauczyłam się pisać i płynnie czytać. I myślę, że to wszystko dzięki temu. że wcześnie zaczęłam się uczyć.
Co do sześciolatków, to nie wiem dokładnie jak to ma wyglądać, ale na tę chwilę, jestem za. Przecież takie lekcje nie będą wyglądały tak jak w gimnazjach czy liceach. Takie lekcje będą na pewno dużo lżejsze, a czym wcześniej dziecko zacznie się uczyć, to moim zdaniem, wyjdzie mu to na dobre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shade




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:21, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Tak sobie czytam i czytam, i dochodzę do wniosku, że u mnie jest raczej średnio. Połowa nauczycieli jest w porządku, druga połowa - super wredna. W sumie mam 16 przedmiotów.
W kiblach zawsze papier jest, mydło też. Korytarze są szerokie, dla każdego jest miejsce, ale szkoła mała. Mamy coś, co powinno zwać się boiskiem, ale jest na to za małe, więc mówi się wybieg. Jak dla zwierząt normalnie, co mnie koszmarnie wkurza. Są dwie pracownie informatyczne, ale co jest śmieszne, ta z nowymi komputerami jest niedostępna dla uczniów, a dla nauczycieli. Sale do chemii i bioligii też się znajdą. Nowych ławek brak. W jednej są, ale (o, znowu!) nie wolno nam z nich korzystać. Mamy też w szkole coś w stylu siłowni, sala gimnastyczna ma 6x10 m. Kiedy jest ciepło, ćwiczyć musimy iść do pobliskiego parku. Są dwie szatnie - jedna dla dziewczyn, druga dla chłopców. Kiedy są dwie klasy, jedna musi iść do "łazienki", która swoją drogą jest większa od szatni.
Obuwia nie zmieniamy wcale. W zimie kurtki oddajemy do szatni, którą obsługuje pani szatniarka. Dają nam wtedy numerki, ale trzeba pilnować żeby nie zgubić, bo płacisz dychę, a kurtce mówisz baj baj. Przynajmneij do czasu, aż nie zapłacisz wspomnianej dychy.
Mundurki wycofali zanim jeszcze się w gimnazjum pojawiłam. I dobrze, bo wyglądały jak krzywo zszyty worek na kartofle.
Właściwie, to tęsknię za podstawówką. Była jedną z najlepszych w mieście. Dwa ogromne boiska, porządny sprzęt, nowiutka sala informatyczna, osobny obiekt sportowy z wielką salą gimnastyczną. Nauczyciele porządni.

Sześciolatki do podstawówki?! Ciekawe, co to będzie.

Nie mam pojęcia, dlaczego wprowadzili coś tak badziewnego jak gimnazjum. Dzieciaki niepotrzebnie się tym stresują. W dodatku nie uczą tutaj niczego nowego. Już prawie koniec roku, a ja mam prawie same powtórki z szóstej klasy. Połowy podręczników nie noszę, bo już mam krzywą łopatkę. Jeżeli tego nie wyleczę... mniejsza o to. xD

Nie rozumiem, dlaczego na siłę Ministerstwo chce naśladować zachód. Nie uważam tego za złe, ale z tego jest więcej szkód niż pożytku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:54, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Shade, chodzisz do pierwszej klasy?
Zobaczysz, w drugiej dorzucą Ci strasznie dużo nowego materiału, a zwłaszcza z matematyki. Też myślałam, że w gimnazjum niczego się nie nauczę, a jadnak - zaskoczyli mnie i to bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:57, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Lizzy napisał:
W szkole nigdy nie miałam żadnych problemów, brałam udział w wielu konkursach, bardzo szybko nauczyłam się pisać i płynnie czytać. I myślę, że to wszystko dzięki temu. że wcześnie zaczęłam się uczyć.

Wiesz, jak tak to czytam... Właściwie ja też zaczęłam uczyć się szybciej, bo choć nie chodziłam do przedszkola, to bardzo chętnie uczyłam się z mamą i moją o dwa lata starszą siostrą, kiedy ta zaczynała chodzić do szkoły. I właściwie bardzo szybko się nauczyłam. Mama mówi, że kiedy poszłam do zerówki, znałam wszystkie literki :D. Więc jak tak się zastanawiam, to może ta wcześniejsza nauka nie zaszkodziłaby tak dzieciom? Ogólnie podchodzę do tego sceptycznie, na co zabierać im dzieciństwo, ale z drugiej strony wszystko zależy od tego jak to będzie wyglądać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shade




Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:00, 24 Kwi 2009    Temat postu:

A owszem, do pierwszej.
Możliwe, że tak. Zresztą, mnie to i tak wiele nie obchodzi. Zastanawiałam się (tak jak i kilka osób wcześniej), po co mi chemia, geografia i fizyka. Skoro tego nie lubię, jestem z tego słaba, to logiczne, że nie mam zamiaru zajmować się żadną z tych dziedzin w przyszłości!
Kiedy zapytałam o to jedną nauczycielkę, odpowiedziała, że ona też nie planowała zostawania pedagogiem. To bez sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Scatty_Rikki




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:19, 24 Kwi 2009    Temat postu:

,,Wracając do tematu sześciolatków - mogę się mylić, bo nie jestem pewna, ale czy już teraz nie ma obowiązku chodzenia do zerówki?'' - jeszcze przez cztery lata (czy trzy) rodzice mogą decydować czy dziecko idzie do pierwszej klasy czy do zerówki.
,,Przecież takie lekcje nie będą wyglądały tak jak w gimnazjach czy liceach. '' - oczywiście, że nie będzie! Będzie dokładnie to, czego Ty uczyłaś się w pierwszej klasie. To samo tylko rok wcześniej? I po co? To zabieranie dzieciom dzieciństwa, bo im szybciej trzeba iść na studia tym samym w większoścy wypadków trzeba się usamodzielnić. Ja nie widze w tym nic dobrego.

,,Nie rozumiem, dlaczego na siłę Ministerstwo chce naśladować zachód. Nie uważam tego za złe, ale z tego jest więcej szkód niż pożytku'' - Bo ministerstwo uważa, że naśladując Zachód robi dobrze. A, że robi to źle to już inna sprawa.^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Christel




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Między niebem a piekłem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:31, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Ja bym nie słała sześciolatków do szkoły. Przecież i tak z roku na rok dzieci coraz bardziej dziecinnieją, a u mnie w podstawówce to już byłby jakiś kosmos. Zresztą - zgadzam się ze Scatty Rikki.
Chodziłam tylko do maluchów w wieku czterech lat i zerówki w wieku sześciu lat, średniaków opuściłam xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:34, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Skandal! A ja chodziłam do przedszkola niemieckiego, było zabawnie, spędziłam tam z pięć lat, dalej nie umiem tego języka, ado szkoły wcale mi się nie spieszyło. Po co prędzej do szkoły, skoro są przedszkola?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kay
Moderator - Bluzgator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:40, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Cytat:
Przecież takie lekcje nie będą wyglądały tak jak w gimnazjach czy liceach. Takie lekcje będą na pewno dużo lżejsze, a czym wcześniej dziecko zacznie się uczyć, to moim zdaniem, wyjdzie mu to na dobre.


Nene, widziałaś, ile teraz dzieciaki noszą książek i ile dostają zadań do zrobienia w domu? Dla mnie to cho-re, ja w klasach zintegrowanych (tak to się nazywa? oO) miałam jedną książkę na pół roku, zeszyt do literek i drugi do cyferek, a na zadania poświęcałam max godzinkę dziennie, bo trzeba było ładnie kaligrafowac. Córka kuzynki jest teraz w drugiej klasie, przychodzi do domu, zaczyna odrabiac lekcje i siedzi właściwie do wieczora. Fakt, orłem nie jest, ale szczególnie tępa też nie. Właściwie już nie ma dzieciństwa, bo tu trzeba czytanke przeczytac, odpowiedziec na pytania, przepisac jakiś głupi tekst i nauczyc się wierszyka.
A gdzie czas na skakanie po sianie albo bawienie się w berka do wieczora?

No i druga sprawa - wiele podstawówek znajduje się w tym samym budynku, co gimnazjum. I jak takie małe sześciolatki mają się odnaleźc wśród 15/16-letnich dryblasów? Wyjdzie taki dzieciak na boisko, dostanie w łeb piłką i nieszczęście gotowe, a odpowiedzialnosc poniesie ten, który kopnął, nawet jeżeli zrobił to niechcący. I myślicie, że ktoś mu uwierzy? Nie. Szkoła to brutalne miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:04, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Zgadzam się z Kay. Moim zdaniem to niepotrzebny stres dla dzieciaków i odbieranie im dzieciństwa. Po co robić coś takiego, no po co? W dzisiejszych czasach młodzież dorasta raczej coraz później, więc jaki jest sens w wypuszczaniu ze szkoły coraz młodszych, nieprzystosowanych do życia ludzi? Nie przekonują mnie argumenty, że "im prędzej się dzieci nauczą walczyć o swoje, tym lepiej" i tak dalej, mam na ten temat odmienne zdanie. Dzieciństwo i beztroska powinny trwać jak najdłużej, bo jak dziecko raz pójdzie do szkoły, to potem tyra bez przerwy kolejne dwanaście do siedemnastu lat z przerwami wakacyjnymi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Liz




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:13, 24 Kwi 2009    Temat postu:

I macie racje, bo dzieciństwo to dzieciństwo i trzeba z niego korzystać, tyle, że jacyś "mądrzy: starzy ludzie, którzy bawią się w pisanie i uchwalanie nowych ustaw, już zapomnieli jak to jest być młodym i pchają się trochę na siłę.
Ja po prostu wolałabym przymusową zerówkę, w której będzie trochę więcej nauki niż dotychczas, ale nauki przez zabawę.

Kay, mi się wydaje, że właśnie dlatego zrobili gimnazjum, a że szkoły są właśnie połączone, bo nie kasy na budowanie nowych, to już kompletny paradoks.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:23, 24 Kwi 2009    Temat postu:

/uwaga, brak polskich znakow/

Nie wiem, czy bylam w zerowce. Ale wiem, ze majac 7 lat skladałam juz slowa w Wordzie. I ogolnie fajnie bylo na lekcjach w klasach 1-3. Więc czemu nie? Gdyby tylko jeszcze wyslanie 6-ciolatkow do szkol było czyms wiecej, niz kolejnym wyroznikiem. Zeby szkoly mogly ich rzeczywiscie przyjac. Wszystkich. A nie ene due rabe...
Skrocenie dziecinstwa? Toz taka szkola to nie bylby dla nich wysilek.
Ja pamietam jak zazdosclam bratu tego domina co on mial ze szkoly. Z ulamkami. I np bylo: 2/2 i 1 polaczyc. Namawialam go by mnie uczyl jak w to grac xD

A im wczesniej sie zacznie choc oswajanie z nauka, tym latwiej jest potem, tak mysle. Zeby moze i wypuszczac wczesniej ludzi ze szkol, ale za to naprawde przygotowanych.

W ogole, trzeba naprawic oswiatę!
Kiedys mialam taki plan, zeby ulozyc projekt poprawy oswiaty, ale, ech, legl w gruzach. Za leniwa jestem.


Spotkalam sie naprawde z bardzo roznymi nauczycielami. Niekiedy az zal bierze - ta takzwana litosc tylko potem skutkuje zle. Sorry, jesli uczniowie ktorzy ucza sie jezyka 3 lata nie potrafia powiedziec jednego zdania w czasie terazniejszym? To jak oni sie uczyli? Albo chemik, ktory nie potrafi ulozyc rownania reakcji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:32, 24 Kwi 2009    Temat postu:

Ankeszu, wszystko zależy od ludzi. Ja w przedszkolu (byłam tylko rok, w starszakach) strasznie się nudziłam, bo wszystko to już umiałam, czego reszta dzieci się dopiero uczyła, ale wiem, że jest dużo osób dużo mniej zdolnych, które nie potrafią tak szybko się uczyć i nie radzą sobie tak dobrze. I nie sądzę, żeby podstawówka nie była dla dzieci stresem. To zawsze jest stres. I rzeczywiście, zgodzę się z innymi, małe dzieci mają coraz więcej książek, z których muszą się uczyć i które muszą taszczyć do szkoły i w ogóle coraz więcej się od nich wymaga.
Także sześciolatkom w szkole mówię stanowcze NIE. To powinno być dobrowolne, tak jak jest teraz. Rodzice powinni decydować, czy puścić dziecko wcześniej do szkoły, czy nie, w końcu oni najlepiej znają możliwości swoich pociech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin