Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Samobojstwo.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:48, 21 Maj 2010    Temat postu:

U nas jeden pan z sąsiedniej wioski powiesił się, ksiądz pochował go normalnie. A nasz ksiądz jest znany z różnych fanaberii.
Moim zdaniem nie wolno cały czas potępiać tych, którzy popełnili samobójstwo. Owszem, są tacy, którzy robią to z byle powodu, jednak są też i ci, którym życie na prawdę nie pozostawia innego wyboru.
Znałam kiedyś dziewczynę, była moją przyjaciółką. Notorycznie gwałcił ją własny ojciec, nagrywał to, a potem wrzucał do neta. Powiesiła się po miesiącu takich incydentów, po sekcji zwłok okazało się, ze była w 3 tygodniu ciąży. Ojciec teraz siedzi... Ja ją rozumiem i na jej miejscu zrobiłabym to samo...

I się przyznaję bez bicia, ze dwa razy próbowałam się zabić. Dlaczego? Ekhm, to długaaa historia, na szczęście żyję, więc nie jest tak źle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kyuumeitai




Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 20:02, 21 Maj 2010    Temat postu:

Cholera, jak ja czasem czytam te historie z forum, to aż mnie zimne ciarki przechodzą.
Szczerze mówiąc, nie dziwie się dziewczynie - nie ma szans na wyjście z takiego położenia bez ciężkiego urazu na psychice.
W mojej okolicy nie działy się żadne rzeczy. Najgorsze były chyba podpalenia. Poszły stodoła, kurnik, a raz u sąsiada był wyciek gazu w kotłowni...
Jak czytam historie, które dzieją się tutaj... Cholera...

Mam kuzyna Michała. Pamiętam, jak kiedyś pojechaliśmy do domu (rodzinnego, nie wiem jak coś takiego się nazywa - domek, który zwykle stoi pusty, ale od czasu do czasu jest tam zjazd rodzinny) i on tam był. Miałem chyba wtedy z dziesięć lat. Bawiliśmy się zupełnie normalnie. Rok później dowiedziałem się, że mój kuzyn cierpi na chorobę genetyczną, która powoduje wypłukiwanie wapnia z kości. Jeśli się przewróci, to jedna złamana noga minimum.
Rok temu spotkałem go przy okazji wydarzenia sportowego. Chodzi, jest uśmiechnięty, Korzysta z życia. Wygląda jak wygląda, jak skóra i kości, a przecież tych drugich prawie nie ma. Skoro on może być szczęśliwy, to jakim cudem ja mogę być załamany? Przecież niczego mi nie brakuje ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:08, 21 Maj 2010    Temat postu:

Kyuumeitai napisał:

Mam kuzyna Michała. Pamiętam, jak kiedyś pojechaliśmy do domu (rodzinnego, nie wiem jak coś takiego się nazywa - domek, który zwykle stoi pusty, ale od czasu do czasu jest tam zjazd rodzinny) i on tam był. Miałem chyba wtedy z dziesięć lat. Bawiliśmy się zupełnie normalnie. Rok później dowiedziałem się, że mój kuzyn cierpi na chorobę genetyczną, która powoduje wypłukiwanie wapnia z kości. Jeśli się przewróci, to jedna złamana noga minimum.
Rok temu spotkałem go przy okazji wydarzenia sportowego. Chodzi, jest uśmiechnięty, Korzysta z życia. Wygląda jak wygląda, jak skóra i kości, a przecież tych drugich prawie nie ma. Skoro on może być szczęśliwy, to jakim cudem ja mogę być załamany? Przecież niczego mi nie brakuje ;)


Mój brat podobnie powiedział wczoraj jak narzekałam na ból gardła, że my tutaj marudzimy z takiego głupiego powodu, a jego koleżanka ma raka.
Moja mała kuzynka cierpi na jakąś taką chorobę, ze włosów w ogóle nie ma, ale jej to nie przeszkadza, bawi się normalnie i w ogóle.

A wracając do samobójstw. W szkole mojego przyjaciela było kilka takich zdarzeń, siedem osób powiesiło się pod prysznicem. To było na przełomie kilku lat, wszyscy w tej samej kabinie...
Uhhh...
Ogólnie rzecz biorąc słabo mi się robi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kyuumeitai




Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 20:12, 21 Maj 2010    Temat postu:

Gdzie Ty mieszkasz?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:16, 21 Maj 2010    Temat postu:

Nosz ogólnie jakoś tak mniej więcej w okolicach Wrocławia.
Aczkolwiek szkoła przyjaciela mieści się w Londynie.

A co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kyuumeitai




Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 20:19, 21 Maj 2010    Temat postu:

To jakieś straszne miejsce musi być.
W Częstochowie się tak nie dzieje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:23, 21 Maj 2010    Temat postu:

Bo Wy macie Jasną Górę.
U nas na wiosce ogólnie też nie ma takich przypadków, się przyznam, ze ja byłam tym pierwszym (bo wspomniany wyżej facet, z sąsiedniej wioski był), ale o tym mało kto wie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kyuumeitai




Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 20:33, 21 Maj 2010    Temat postu:

Jasna Góra?

E tam. U nas jest mnóstwo sprawnych telepatów i innych psioników ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:37, 21 Maj 2010    Temat postu:

U mnie nie ma, są pijacy, wiejskie dziwki i moja sąsiadka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sunrise




Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:50, 21 Maj 2010    Temat postu:

u mnie jest pseudoburdel, pełno żuli i tyle.


a tak wracając do samobójstwa, to aż niedobrze mi się robi jak ludzie sobie z tego żartują, a później takie różne tragedie wychodzą...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sunrise dnia Śro 14:30, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:33, 21 Maj 2010    Temat postu:

Dwa dni temu zamordowali chlopaka na koncu mojej ulicy :>
A tydzien wczesniej podpalili kasztan na srodku placu, gdzie osiedle chodzi z psami na spacer.
I niedawno gonili jakiegos dealera i schowal sie w jednym domow w okolicy i przez pol dnia wisial nad nami helikopter -_-
Im wieksze miasto tym wiecej tego, niestety ;P.

Ale mnie bardzo mi sie nie podoba takie mowienie: "okej, ja gwlacono wiec rozumiem, ale ten nie mial zadnego pozadnego powodu, wiec bedziemy krecic nosem z politowaniem". Przepraszam bardzo, ale czasami nawet najmniejsza rzecz moze kogos popchnac za krawedz. (Chociaz moze mnie to tak oburza, bo sama mialam samobojcze epizody, a w sumie mam mile zycie. Naprawde, czulam sie tak okropnie ochydna, niewazna i niechciana i zuzyta, ze nikt mi nie wmowi, ze nie zasluguje na wspolczucie.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sunrise




Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:38, 21 Maj 2010    Temat postu:

Jak już chyba gdzieś tu pisałam kiedyś, albo o autoagresji, że niektórzy nie zrozumieją, dopóki sami tego nie przeżyją, no i nie ma po co ich przekonywać, bo nie zmienią zdania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kyuumeitai




Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Pią 21:57, 21 Maj 2010    Temat postu:

Dobra, dobra...

Jeśli osoba jest zdrowa psychicznie, a sobie nie radzi, nigdy się nie targnie na swoje życie, nie?

Teraz tylko trzeba umieć zachować zdrowie psychiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:59, 21 Maj 2010    Temat postu:

Znowu dziś miałam cholerny nawrót myśli samobójczych. Ot tak, po prostu, najpierw byłam zwyczajnie smutna z zupełnie nieważnego powodu, poszłam po parku "ochłonąć", ale że byłam sama, to coraz bardziej się nakręcałam, a przychodząc do domu już niemal płakałam. A w domu płakałam. Zamknęłam się w łazience i znów zaczęłam się zastanawiać, jak to zrobić. Tabletki... Nóż, ewentualnie, byle szybko, byle trafić odpowiednio...

Nie cierpię tego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sunrise




Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:00, 21 Maj 2010    Temat postu:

moim zdaniem to jest strasznie względne, wolę tego nie uogólniać do ' zdrowych ' i ' chorych ' ... co prawda nie znam się na tym, ale tak jakoś sobie myślę.

najgorsze jest chyba ' co będzie jak się nie uda? '


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sunrise dnia Pią 22:00, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:02, 21 Maj 2010    Temat postu:

Kyuumeitai napisał:
Dobra, dobra...

Jeśli osoba jest zdrowa psychicznie, a sobie nie radzi, nigdy się nie targnie na swoje życie, nie?

Teraz tylko trzeba umieć zachować zdrowie psychiczne.


Wszyscy jestesmy porabani, tylko niektrorzy troche bardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:20, 21 Maj 2010    Temat postu:

Na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych. Są tylko ci pozamykani w zakładach i ci nieprzebadani, o.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:13, 14 Cze 2010    Temat postu:

Urrrrrgh, wiecie co, ja jestem bardzo wyrozumiala, majac troche (tylko troche) doswiadczenia w tym temacie, ale mam juz dosc dosc dosc dosc. Uczepila sie mnie pewna dziewczyna i od paru miesiecy juz conajmniej opowiada mi o swoich licznych probach samobojczych i lekach i psychiatrach w jej domu o trzeciej nad ranem, po czym probuje zaprosic mnie na randke. I co ja mam powiedziec takiemu czlowiekowi?! Przeciez nie moge odpowiedziec, nie nie podobasz mi sie. A nie podoba mi sie wcale, jest latwa i obrzydliwe napalona i wszystkie problemy sprowadza na siebie sama i ja nie jestem za nie odpowiedzialna. Mam dobre serduszko i wszyscy probuja to wykorzystac, polowa z tego co mowi nie jest prawda. A KYSZ!
Koniec przemowy ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:18, 13 Sty 2011    Temat postu:

Nie mam za sobą żadnej próby samobójczej i przed 30stką takowej nie planuję, jednak nie potępiam samobójców. Niektórych nawet rozumiem. Czasami ludzie mają po prostu dość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Pokrzywa




Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wieje wiatr?

PostWysłany: Pon 11:20, 31 Sty 2011    Temat postu:

lel napisał:
Teraz uważam to po prostu za piękną śmierć - taką w pełni kontrolowaną, jednakże w takim wieku zwyczajnie głupią. Jestem młoda, całkiem ładna, sprawna i wszystko przede mną. Kiedy skończę 40 lat będę się mocno zastanawiać, bo bardzo, ale to bardzo się brzydzę i boję starości.
Rzadko spotykam ludzi, którzy mają taki zdrowy pogląd. Też zamierzam zdechnąć przed starością. Brzydzę się myśli o zmarszczkach, obwisłej skórze, rzadkich włosach, lejącym się sadle i starczym smrodzie.
Jest sens żyć, póki się ma cel i można być takim, jakim się chce. Nie mogłabym żyć brzydka, tłusta jak świnia i odstręczająca. Gdyby nie było najmniejszej szansy się wyrwać z tego stanu, samobójstwo jest jedynym godnym wyjściem. Pogryzę, jak ktoś mi powie, że lepiej żyć jak matka Gilberta Grape'a niż wcale. Lepiej zdechnąć za czasów urody.
Podobnie sprawa się ma z niepełnosprawnością. Może ktoś chcieć żyć mimo nieuleczalnej choroby albo wózka inwalidzkiego, ale ja nie mam takiego zamiaru.

Kyuumeitai napisał:
Czy grzech? Oczywiście. Pycha. To Bóg dał nam życie, i odbierze je, kiedy będzie chciał. Dał nam wystarczająco wolności.
"Samobójca będzie tym cynikiem, który wykrzyczy Bogu w twarz "Nie możesz mnie zwolnić! Sam odchodzę!" "
Zresztą... Gott ist tot.

Nie trzeba mieć konkretnego powodu. Niech nikt nie śmie mi mówić, co mam zrobić z własnym organizmem. Mogę go zabić, bo jest MÓJ. On wprawdzie też się może mnie pozbyć, ale wtedy będzie rośliną. I nie dostanie upragnionej porcji alkoholu i ruchu, które tak lubi.
Niech ludzie zajmą się swoim życiem, a decyzję o życiu innych niech zostawią posiadaczom tego życia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pokrzywa dnia Pon 19:54, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin