Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Smoleńsk, 10 kwietnia '10
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Dragona




Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:59, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Ja dowiedziałam się o tym, kiedy przyszłym do szkoły na muzycznej i skrzypaczki wołały do wszystkich, że próba orkiestry jest odwołana, bo prezydent zginął w wypadku. Byłam przekonana, że żartują. Poza tym od razu nasunęło mi się na myśl pytanie "Który prezydent, bo przecież nie nasz?". Jakoś wciąż ciężko mi uwierzyć w to, że tyle osób zginęło w tak głupi sposób... Bardziej docierają do mnie konkretne informacje - odwołane koncerty (czyli przepadł mój debiut na piccolo), fletowy konkurs w Sochaczewie (mogli chociaż tego nie przekładać!), wszelkie próby... Plany związane z moimi dzisiejszymi urodzinami legły w gruzach. Jak można świętować, skoro wszystko jest zamknięte i ludzie są pogrążeni w żałobie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dragona dnia Nie 15:01, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:28, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Nie rozumiem jak podczas takiego dużego wstrząsu jaki nastąpił można wymyślac teorie spiskowe czy coś takiego? Jak można w ogóle o tym myślec? To mi się nie mieści w głowie. Jest bardziej abstrakcyjne niż sama tragedia. LUDZIE NIE ŻYJĄ! Zmarli ludzie, patrioci, którzy chcieli zmienic Polskę. I oni byli wspaniali - każdy na swój sposób. Każdy kogoś zostawił. Cierpią wszyscy. Podczas tego cholernego życia każdy zapomniał jak szybko można zginąc. Pozostały spory, wyrzuty sumienia, niektóre osoby z drugim życiem. Bartosz Arłukowicz opowiadał o sporach z Karpinukiem - mogłam pokręcic i był to ktoś inny - i kiedy został spytany co by mu teraz powiedział odpowiedział: Było trochę za ostro. I zaczął płakac. To jest tragedia, bo odeszło wiele osobowości, nieznanych nam właściwie. Kandydaci na prezydenta, generałowie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Shy




Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:45, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Cóż, ja mimo wszystko dalej czuję się jak w dobrym filmie akcji, ale to chyba nieodpowiednie słowo. Kiedykolwiek bym nie przeszła obok telewizora, ciągle mówią o tej katastrofie. Wtedy myślę: "Kurczę, oni naprawdę nie żyją". To naprawdę dziwne uczucie... Nie tyle, że pustka, to chyba coś innego. Nagle odeszli ludzie, którzy gościli w każdym wydaniu wiadomości. Świadomość, że już ich nie ma jest dobijająca. Nie wiem, czy z racji tego, iż mamy żałobę narodową, nie zostanie przesunięta moja prezentacja o muzyce filmowej, ale to żaden problem.
W takich chwilach zaczynam wierzyć w miejsca przeklęte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kay
Moderator - Bluzgator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:30, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Wiecie co, dumna jestem z bycia Polką, strasznie porusza mnie to, że w takich chwilach umiemy przejśc ponad podziałami i się zjednoczyc. To takie piękne, kiedy ludzie stoją ramię w ramię obok siebie, zapalają znicze, składają kwiaty i nie psioczą jeden na drugiego. Popłakałam się na minucie ciszy, niesamowicie mnie wzruszyła ta solidarnosc i braterskosc, stulecia kopania po dupie chyba jednak coś dały. Już kij z tym, że wiem, że za tydzień znowu będą skakac sobie do gardeł, nieważne to jest teraz zupełnie.

Co do tych teorii spiskowych, to nie przesadzajmy, takie przypadki jednak się zdarzają. Chociaż nie ukrywam, że przez moment pomyślałam: za tym stoi Putin, wcielenie diabła. Ale to już chyba efekt mojej niechęci do tego człowieka, on mi autentycznie przypomina szatana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:02, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Mnie z kolei jest glupio byc Polka, bo jednoczymy sie TYLKO w takich momentach.
I to raczej normalne, ze wiekszosc ludzi traktuje te wiadomosc jako sensacje, niewielu prezydenta znalo osobisciwe, wiec byloby az dziwne, gdyby laly sie rzeki lez, non? Nadwrazliwe macie serduszka. Owszem, straszna tragedia, pomodlilam sie nawet za nich, jakos tak odruchowo, kurde, nie wiem do kogo, bo w Boga nie wierze, ale sam gest sie liczy podobno. Ale zeby plakac? Naplakalam sie i napalcze jeszcze w tym zyciu, lez na kogos kogo nie widzialam nigdy na oczy marnowac nie bede, dziekuje.
Mi wciaz ciezko uwierzyc w tragiczy zbieg okolicznosci, zlwaszcza, kiedy zobaczylam zdjecia celebracji z Katynia i puste miejsca dla naszej delegacji.
Z mojego doswiadczenia wynika, ze cos takiego jak zbieg okolicznosci nie istnieje.


Bardzo ciekawi mnie, jak przebiegna wybory, dawno nie sledzilam polskiej sceny politycznej, od ponad trzech lat, ha. Hmmm, musze sie dowiedziec, czy da sie ogladac tvn24 online...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beatrice




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:12, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Komatozona napisał:

Z mojego doswiadczenia wynika, ze cos takiego jak zbieg okolicznosci nie istnieje.


Bo to nie jest zbieg okoliczności. Fatalna pogoda, brak paliwa, czasu oraz beznadziejne lotnisko i może, podkreślam, MOŻE błąd pilota.
Co do jednoczenia... jestem pod wrażeniem, szczególnie, że ludzie ciągle tam stoją i to w nie najlepszych warunkach pogodowych. Muszą być strasznie zawzięci. Gdyby nie to, że nie mieszkam w Warszawie, a w Białymstoku, sama chętnie bym teraz wyszła.
A Putra miał ośmiorga dzieci. Straszne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:04, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Mialam na mysli te szczegolna date. A z tego co dotarlo do mnie tutaj wynika, ze wierza podala pilotowi, ze byl iles tam metrow wyzej niz w rzeczywistosci, jesli to prawda, to coz, to otwiera wiele mozliwosci.... nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:12, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Nawet jeśli, Komatozono... Nie, Rosja nic nie zyska. Nie wierzę by mogła, bo przecież nie będzie tak, ze dorwie sie do wladzy ktos prorosyjski, nie po tym. a świat też co nieco sie dowiedzial, bo przez ten samolot rozdmuchała się sprawa Katynia.
Też zastanawiają mnie wybory. I troche żałuję, że Marszałek pewnie nie będzie kandydował... bo jeśli teraz by sie sprawdził jako p.o. prezydenta... No, cóż, ale ja i tak jestem niepełnoletnia i głupia i jeszcze mnie te sprawy nie dotyczą.


Więc nadal mam nadzieję, że się coś zmieni. Polepszy. Nie do końca mam wizje tego, jak teraz będzie Polska funkcjonować ... ale się coś zmieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beatrice




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:14, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Wiem, Komatozono, po prostu próbowałam delikatnie dać Ci do zrozumienia, że to nie ma sensu. Myślisz, że dlaczego Rosja jest teraz naszym najlepszym przyjacielem? Dlatego, że prawda o Katyniu będzie rozpowszechniona. Więc oni chcą się od niej odciąć i pokazać, że teraz są nowym pokoleniem.
Oczywiście, jest pewne powiązanie - gdyby nie mord siedemdziesiąt lat temu, ta katastrofa by się nie zdarzyła. I na tym się kończy, moim zdaniem. Wasze teorie są przekombinowane. Należy, jak "mawiał" Sherlock Holmes, naginać tezę do faktów, a nie odwrotnie. A nie podano jeszcze do wiadomości publicznej odczytu z czarnych skrzynek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:23, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Ja dowiedziałam się o katastrofie kilka minut po tym, jak wiadomość dotarła do mediów. Oglądałam TVN24 i mogłam to śledzić od samego początku, kiedy wiadomo było, że rozbił się jakiś samolot pod Smoleńskiem, ale nikt jeszcze nie wiedział, czy leciał nim prezydent. Początkowo byłam przekonana, że chociaż niektórzy przeżli. No bo jak inaczej, przecież to tuż obok lotniska, przecież takie tragedie się nie zdarzają, nie mają prawa się zdarzyć! A potem tak nagle ta wiadomość: wszyscy zginęli. Wyświetlała się na niebieskim pasku na dole, a ja nie mogłam w to uwierzyć. Gapiłam się na telewizor dopóki nie pokazali zdjęć roztrzaskanego wraku i wtedy zrozumiałam: nikt nie mógł tego przeżyć.
Od razu zaczęłam się zastanawiać, kto, do jasnej cholery, pozwolił prezydentowi i wysokim urzędnikom państwowym wsiąść do tego starego gruchota. Po drugie, jak można było dopuścić do tego, że tyle znanych osobistości leciało jednym samolotem? Jest mnóstwo przepisów, które tego zabraniają, ale nawet i bez nich każdy normalny człowiek zorientuje się, że coś jest nie tak.
Cała ta sytuacja głęboko zmieni postrzeganie postaci Kaczyńskiego. Przez całe życie krytykowano go, zarzucano, że dzieli społeczeństwo, a teraz został wyniesiony na piedestał i traktuje się go niemal jak męczennika. Oczywiście, zasłużył na współczucie, nikomu nie życzyłabym takiej śmierci, a jednak nie powinna ona rzutować na naszą obiektywną ocenę. Gdyby prezydent umarł po skończonej kadencji na, dajmy na to, zawał serca, z pewnością nie zostałby otoczony taką czcią i szacunkiem jak teraz, gdy tysiące osób zapala znicze i kładzie kwiaty pod Pałacem Prezydenckim. Czy tragiczna i okrutna śmierć jest powodem do wybielenia jego wizerunku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kay
Moderator - Bluzgator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:46, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Bo o zmarłych mówi się albo dobrze, albo wcale. I lepiej, żeby tak zostało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beatrice




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:09, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Chciałam napisać to samo, co Kay. Przepraszam, Neja, ale wolałabyś, żebyśmy teraz wspominali... co? Nieudane projekty, "wpadki" i niespełnione obietnice? Bez przesady. To trochę nieludzkie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Madia




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w tygodniu w Warszawie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:16, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Akurat jechałam autobusem do szkoły na PO, kiedy dostałam smsa od Mamy, że rozbił się samolot prezydencki i prawdopodobnie nikt nie przeżył. Pamiętam, że pomyślałam sobie, że tam nie mogło być dużo ludzi, że jak jest niepotwierdzone, to może ktoś przeżył, może pani Maria, którą bardzo podziwiałam za odwagę i szczerość. A potem, już na lekcji, nasz nauczyciel, stary wojskowy, odebrał telefon i stojąc pod tablicą patrzył na nas i automatycznie powtarzał nazwiska ofiar, coraz bledszy i coraz bardziej zdruzgotany. I to było straszne, tylu ludzi, tylu wartościowych ludzi. Nie byli idealni, często się z nimi nie zgadzałam, o niektórych usłyszałam pierwszy raz.

Tak naprawdę to, co się dzieje, dotarło do mnie dopiero w niedzielę wieczorem. Cały dzień pełniłam służbę pod Pałacem Prezydenckim. I w pewnym momencie, kiedy siedziałam na ziemi i zapalałam znicze, które wciąż i wciąż przynosili ludzie, te kwiaty, znicze, białe, czerwone, czarne wstążki, płomienie, modlitwy, śpiewy, harcerze, żołnierze, ciche porozumienie między nami a tłumem, który w pewnym momencie tak cudownie się uspokoił i kornie oddawał hołd, księgi pamiątkowe, to wszystko na raz... Po prostu poczułam, że to straszne i piękne jednocześnie. Straszne, że potrzeba aż takiej tragedii, byśmy mogli się zjednoczyć, piękne, że potrafimy.

Warszawa jest teraz mapą punktów, przy których warto się zatrzymać, zastanowić, zapalić znicz. I to mimo tej świadomości, że to przecież nic nie zmieni, nikomu nie wróci życia, nie odmieni tej straszliwej tragedii.

I tylko jedno mnie denerwuje. Te parszywe hieny cmentarne. Dziennikarze w sensie. Zleciało się tego mnóstwo i tylko czatują na jakieś nowe krwawe widowisko. Nie przepuszczą nawet temu, że harcerze wynoszą z tłumu zemdloną kobietę. Obrzydliwość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:51, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Neja napisał:
Cała ta sytuacja głęboko zmieni postrzeganie postaci Kaczyńskiego. Przez całe życie krytykowano go, zarzucano, że dzieli społeczeństwo, a teraz został wyniesiony na piedestał i traktuje się go niemal jak męczennika. Oczywiście, zasłużył na współczucie, nikomu nie życzyłabym takiej śmierci, a jednak nie powinna ona rzutować na naszą obiektywną ocenę. Gdyby prezydent umarł po skończonej kadencji na, dajmy na to, zawał serca, z pewnością nie zostałby otoczony taką czcią i szacunkiem jak teraz, gdy tysiące osób zapala znicze i kładzie kwiaty pod Pałacem Prezydenckim. Czy tragiczna i okrutna śmierć jest powodem do wybielenia jego wizerunku?


WLASNIE.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Iyou




Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:03, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Ale wiecie co? Teraz w telewizji jest całe mnóstwo ujęć Kaczyńskiego uśmiechniętego, sympatycznego, podtrzymującego żonę za rękę jak gdzieś wchodziła itd. Jak to jest, że oglądam wiadomości niemal codziennie, a takich scen nie widziałam w telewizji ANI RAZU?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:10, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Wybielanie, wybielaniem, ale trzeba sobie zadac pytanie, czy nie byliśmy świadkami nagonki na prezydenta? mówiono tylko i wyłącznie o tym jaki był zły, jaki głupi, jaki beznadziejny? Nie ma ludzi jednoznacznie czystych, jednoznacznie brudnych. I naprawdę spieranie się w momencie śmierci człowieka o to, czy był taki, śmiaki i owaki i czy powinniśmy mówic o nim dobrze jest... idiotyczne. nie oczekuję od nikogo pełnego respektu, ale zginął prezydent, zginął nagle i okropnie. warto? szeroko pojęta prawda niestety jest całkowicie subiektywna, zawsze tak będzie. nie ma prawdy, jako takiej.
dziś niesamowicie wzruszyło mnie wspomnienie o Marii Kaczyńskiej, puścili fragment, gdy mówiła łamiącym się głosem o tym, że jej intencje były źle odbierane, o tym, że dla tej Polski chciała jak najlepiej. Zawsze ją mówiłam i szanowałam i te wszystkie głosy, że nie nadawała się na Pierwszą Damę zawsze uważałam za mylne, bo była elegancka, oczytana, znała 4 języki obce, miała w sobie dużo życzliwości i w przeciwieństwie do Pani Kwaśniewskiej - nie robiła z siebie nie wiadomo kogo.
A poza tym Neja, nie gdybamy, jest jak jest. Bo gdybym ja 3 lata temu zaczęła słuchac innej muzyki to pewnie teraz byłabym inna, gdyby moja mama nie poznała mojego ojca by mnie tu nie było, gdyby nie Hitler nie byłoby wojny i współczesnego świata, takiego jaki jest a gdyby Thomas Edison nie wymyślił żarówki to byśmy gówno mieli. Mogę pogdybac. Gdyby Aleksander Macedoński zmarł wcześniej, albo gdyby Cezar umarł śmiercią naturalną, gdyby nie zabili Narutowicza, gdyby Chopin przeżył jeszcze parę lat, gdyby ta katastrofa się nie wydarzyła... tego nikt nie wie, co by było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:20, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Kurzok, nazywasz melodramatyczne zalewnie sie lzami okazywaniem respektu?
Pomodlmy sie za niego, porozmawiajmy o tym, co dobrego zrobil dla Polski i przymrozmy oko na to, co spieprzyl, to jest okazywanie respektu, ale uzalanie sie nad wyciagnietymi z kontekstu migawkami, jest... bezsensu. I, czy ja wiem, dosc egoistyczne? Pomysl jak musi czuc sie jego rodzina. Zaloze sie, ze w dupie ma placzacy narod. To oni maja prawo plakac, stracili ojca/przyjaciela/brata/wujka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:26, 12 Kwi 2010    Temat postu:

okazywanie respektu? niegadanie o tym jaki był czy nie był. tylko wstrzymanie się chociażby do końca żałoby narodowej. tak na przykład.
dobra, skoro sądzisz, że cały naród jest egoistyczny. a ja tym bardziej, bo to nie był mój ojciec, wujek czy dziadek a mimo to bardzo to przeżyłam. to błagam wybacz mój niepojęty egoizm, wynikający z tego, że myślę tylko o sobie. bo ja naprawdę, nie płaczę za politykami tylko za 96 osobami, które zginęły, pozostawiły swoje historie, marzenia, rodziny, plany i odeszły a fakt że jakkolwiek znane były mi ich twarze i nie są po prostu dla mnie anonimowi sprawił, że na nowo przeraziła mnie śmierc i to jak życie może się szybko kończy. wybacz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:08, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Wiesz ile dzieci ginie co minuta z powodu braku wody pitnej? Nie przeraza cie to?
Owszem, bo twoj bol nie jest tysiac razy tak wielki, jak bol jego rodziny, wiec uwazam, ze mozna zacisnac zeby, docenic ich cierpienie i nie ryczec i moze na przyklad wpisac sie do ksiazki kondolencyjnej, zeby jego rodzina wiedziala, ze ma wsparcie narodu?
Przepraszam, ale dla mnie takie wylewanie lez za obcych, to jak teatralne jeczenie z powodu przecietego palca na ostrym dyzuze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Pon 23:11, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Neja




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:01, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Kay napisał:
Bo o zmarłych mówi się albo dobrze, albo wcale. I lepiej, żeby tak zostało.


Kiedy mi wcale nie chodziło o to, żeby, szczególnie teraz, mówić o nim źle i wytykać wszystkie błędy! Wręcz przeciwnie, gdyby ktoś po stracie tak świeżej dla jego rodziny wyciągał jakieś brudy, uznałabym, że nie ma serca. Owszem, prezydentowi należy się szcunek za to, czego dokonał jako polityk, za to, kim był jako człowiek i współczucie z powodu tego, co stracił bezpowrotnie i w dodatku w tak tragiczny sposób. Nie mam zamiaru zaprzeczać. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że nie powinno się budować wokół niego osobistej legendy, traktować jak wielkiego bohatera, a obserwując otoczenie, zaczynam się obawiać, że niektórzy mogą zająć takie stanowisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin