Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


LITERATURA, FILM fantastyka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Najulubieńsi / Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:07, 15 Sty 2009    Temat postu:

Chiyo - przyznam się, że nie słyszałam o żadnej z wymienionych przez ciebie osób. Ale chętnie przeczytałabym coś z ich tytułów. Jeśli możesz poleć jakieś perełki, bo jak sama wspomniałaś niektórzy piszą genialnie. A nie chciałabym zaczynać od książek odpychających, bo niewątpliwie każdy autor napisał coś nie w smak czytelnika, a przez źle dobraną książkę łatwo można przekreślić naprawdę dobrego pisarza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:48, 15 Sty 2009    Temat postu:

Nie słyszałaś?! O_O Naprawdę?! Przecież to są czołowe nazwiska polskiej fantastyki! Ale dobra, każdy ma prawo o czymś nie słyszeć i z miłą chęcią podam Ci kilka tytułów. :)

-Ćwiek, jak do tej pory, ma swój cykl o Kłamcy, który jest autentycznie fantastyczny, a także coś innego pt. Liżąc Ostrze, ale szczerze powiem, że nie czytałam, więc nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
-Grzędowicz to zdecydowanie mój ulubieniec! :D Kocham go za Pana Lodowego Ogrodu, za Księgę Jesiennych Demonów (bardziej horrory aniżeli fantastyka ;D), pewnie za chwilę pokocham za Wypychacza zwierząt, no i jeszcze jest opowiadanie Buran wieje z tamtej strony z antologii Wizje alternatywne 5.
-Ziemiańskiego kocham za wspomnianą już wcześniej Achaję, jednak w te wakacje powalił mnie na kolana swoim Toy Wars, które, chociaż zawiera elementy fantastyczne, ma chyba jednak bliżej do czegoś pomiędzy sensacją a przygodówką. ;) Jeszcze mam zamiar zabrać się za jego nowe dzieło, Breslau forever, które ponoć jest świetne, i Zapach szkła.
-Kossakowska jest najlepsza, jeśli lubisz czytać o aniołach w nieco innej wersji, niż je znamy, a zatem polecam Siewcę wiatru. Ponoć Więzy krwi są też świetne, ale nie miałam okazji dorwać, ale czytałam za to opowiadanie Smutek, także z antologii Wizje alternatywne 5.
-Orbitowskiego polubiłam za opowiadanie pt. Stachu, znowu z Wizji, jednak wiem, że facet ma interesujący styl i ciekawe pomysły, lecz jakiejś konkretnej książki nie jestem w stanie polecić, bo nic mi jeszcze nie wpadło w ręce. Ale za coś w tej czołówce musi być! ;)
-Uznańskiego ma u mnie kredyt, kiedy w którymś ze starych numerów magazynu Nowa fantastyka przeczytałam jego opowiadanie pt. Cerebro i efka (nie dać się tej elfce zwieść!), a potem Ważniejsza sterowna z Wizji. Nie wiem, czy oprócz opowiadań coś jeszcze pisze, więc pewnie najprędzej znajdziesz go w antologiach i/lub Nowej fantastyce.
-Szydę traktuję trochę inaczej, bo to oprócz tego, że znajomy (jak praktycznie cała reszta wyżej wymienionych, ale to się wytnie), to jeszcze rodak, z Poznania, więc minimalna faworyzacja poparta lokalnym patriotyzmem jest tu obecna. Ale jego Szlak cudów (rękopis znaleziony w pociągu) z Wizji było autentycznie genialne, a i za jego książki się niedługo zabiorę - nominacja do nagrody im. Janusza Zajdla musi o czymś świadczyć! :D
-Szolc znam tylko z jednego opowiadania, Córka z Wizji, ale wiem, że ona nie tyle pisuje fantastykę, co też kryminały i powieści psychologiczne, więc chcę szybko dorwać jej książkę pt. Cichy zabójca.
-Kres to już klasyka. Cały jego cykl o Szererze jest wielce godny uwagi, no i jeszcze jest cykl Piekła i szpady. :)
-Wolski wcisnął się na moją listę, bo pamiętam go z opowiadania Stop-klatka z Wizji, które mi się bardzo podobało, ale ma koleś kilka książek, chociaż trzeba trafić na tematykę odpowiednią dla siebie, żeby go polubić.

Jest jeszcze wiele innych czołowych polskich autorów w fantastyce, jak Inglot, Białołęcka, Kozak, Dębski i jeszcze wielu innych, ale tych to już, z różnych względów, nie czytuję, więc nie jestem w stanie niczego specjalnego polecić. :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:03, 16 Sty 2009    Temat postu:

"Siewcę wiatru" i "Więzy krwi" kojarzę, ale nie miałam pojęcia, że autorką tych ksiązek jest Kossakowska. Na pewno jednak wpadnę do Empika i nieomieszkam nabyć czegoś z polecanych przez Ciebie tytułów. Nie można być przecież aż takim gamoniem - żeby nie znać tylu autorów - (załamana )oJoJoJ czas się za sibie wziąć - tylko kiedy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:43, 16 Sty 2009    Temat postu:

Hmm, wiesz, zrobisz jak zechcesz, Kossakowską naprawdę warto przeczytać, spróbuj może skądś wypożyczyć owe Wizje alternatywne 5. Przeczytanie znajdujących się tam opowiadań da Ci jakieś rozeznanie w stylach większości z podanych przeze mnie autorów i będziesz już wiedziała, czego możesz się mniej więcej po nich spodziewać. Wiadomo, książki są lepszym źródłem takich informacji, ale te opowiadania naprawdę warto przeczytać. :) Jak chcesz, to możesz ściągnąć tę antologię, na przykład [link widoczny dla zalogowanych] lub [link widoczny dla zalogowanych]. :)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yumminae Rais
Moderator Wspomnień



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:24, 16 Sty 2009    Temat postu:

To jeśli chodzi o Kossakowską, to z jej twórczości polecam tylko Siewcę wiatru. Więzy krwi leżą sobie obok mojego łóżka nieruszone od jakiegoś roku, a na Rudej sforze utknęłam w połowie i na tym się moja z nią przygoda skończyłam.
Sapkowskiego nie polecam, chyba że ktoś jest dzikim fanem książek o takiej tematyce, wtedy może się podobać.
Co zaś do Ćwieka, to właśnie wczoraj widziałam trzeci tom w Empiku. Upoluję go, chociaż słyszałam, że jest gorszy. Lubię Kłamcę.
Nawiązując jeszcze do Achai... To pierwszy tom mi się podobał, później miałam wrażenie, że leci po łebkach, zaś zakończenie trylogii jest napisane po prostu na odwal się.
I tutaj kończy się styczność Isi z fantastyką polską. Część druga - zagraniczna, wyemitowana zostanie wieczorem ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:02, 16 Sty 2009    Temat postu:

Ściągnęłam i zabiorę się za nia kiedy tylko znajdę czas. A co do Sapkowskiego, jego można albo uwielbiać, albo nienawidzić. Ma facet ciężki styl momentaki, ale i tak go kocham - a właściwie jego twórczość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:09, 16 Sty 2009    Temat postu:

Isilianos napisał:
Nawiązując jeszcze do Achai... To pierwszy tom mi się podobał, później miałam wrażenie, że leci po łebkach, zaś zakończenie trylogii jest napisane po prostu na odwal się.


Cóż, ja czytałam tylko pierwszy tom, ale wiem, jak funkcjonuje Fabryka Słów, więc zmusili biednego Andrzeja, aby z dylogii zrobił trylogię, "bo się dobrze sprzedaje". :/ To samo teraz robią z "Panem Lodowego Ogrodu" Grzędowicza - w planie była dylogia, FS wymusili trylogię i podobno w drugim tomie jest pełno bezsensownego lania wody, bo się Jarek musiał rozpisywać o jakichś pierdołach. Ale tom pierwszy wymiata! :D

Co do Sapkowskiego. Nie czytam go i nie mam zamiaru. Pod tym względem poszłam w ślady mojej Mamy - a niech sobie i dobrze pisze, ale sam fakt, jaki jest, skutecznie mnie do jego twórczości zniechęca... :/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:32, 16 Sty 2009    Temat postu:

A jaki jest?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:58, 16 Sty 2009    Temat postu:

Jaki? To egocentryczny, zapatrzony w siebie, przekonany o własnej genialności pijak, który jakiegoś specjalnego szacunku do swoich fanów to nie posiada (chyba, że od tamtego czasu się coś zmieniło, ale ostatnimi czasy Sapek zbyt rzadko odwiedza konwenty, na które jeżdżę, więc nawet nie mam jak sprawdzić). Zresztą, to nie tylko moja opinia i nie tylko mojej Mamy - sporo ludzi, których znam, tak twierdzi, bo, nie ukrywajmy, to jest fakt. Jednak tak jak inni mogą powiedzieć, że niejeden wielki pisarz był złym człowiekiem, bo czytali jego książki, tak ja, w przypadku Sapka, mogę to przyjąć jedynie na wiarę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:25, 16 Sty 2009    Temat postu:

Nie miałam pojęcia, bo niezbyt interesuję się życiem osobistym pisarzy. Jeżeli dobrze piszą nie ma to dla mnie znaczenia. Jednak nie ukrywam, że mnie zaskoczyłaś. Tak postrzeganego Sapkowskiego nigdy nie "spotkałam".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:40, 16 Sty 2009    Temat postu:

Nie no, wiadomo, że to, jak pisarze piszą jest dużo ważniejsze niż to, jacy są prywatnie. Niemniej jednak nie chciałabym, na przykład, gdyby przy spotkaniu mojej ulubionej autorki, Stephanie Laurens, którą naprawdę cenię i wielbię, okazało się, że jej zwisa to, czy ją lubię, bo ona sama wie, jaka jest dobra. Takie podejście nie jest zbyt miłe, ale jednak to, jak się pisze jest ważniejsze.
Sęk w tym, że kiedy, tak jak w moim przypadku, zna się kogoś prywatnie zanim się coś przeczyta, to nierzadko ma to znaczący wpływ na odbiór powieści. Więc może dlatego nie czytam Sapka - bo czuję, że jakkolwiek by nie pisał, gdzieś tam w głowie będzie mi świtać, jaki z niego burak i to może sprawić, że się negatywnie nastawię do jego twórczości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
~res




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:44, 16 Sty 2009    Temat postu:

No i racja, zapewne gdybym też znała tegoż, czy nawet innego autora książek prywatnie i okazał by się on, jak to ujęłaś burakiem, na pewno bym sie za jego książki nie zabrała. Ale sądze, że facet takim postępowaniem sam sobie szkodzi, na takim poziomie to jest już choroba. Albo jakmówią inny narcyzm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:00, 17 Sty 2009    Temat postu:

Szolc?
Czytałam książkę Izabeli Szolc o Eirene, Irenie, wampirzycy (nie pamiętam tytułu). A może raczej: zaczęłam. Nie wciągnęło mnie to specjalnie. Stylowi nie mogłam nic zarzucić... Tylko o czym to była książka? Przeczytałam z 1/4 i nie kojarzę żadnej akcji, poza tą krwią na początku i ucieczką...

Ja jeszcze bym mogła polecić "Tajemnicę Nostradamusa" Judith Merkle Riley. Świetna książka, niby historyczna, ale i magia się trafia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:38, 17 Sty 2009    Temat postu:

Cóż, zgadzam się, że Izabela Szolc może nie porywa jakoś specjalnie, że jej twórczość potrafi być przyciężkawa tudzież po prostu nudnawa, ale to chyba zależy już jedynie od tego, co się komu podoba i kto czego oczekuje. :)

"Tajemnica Nostradamusa"? Coś mi się pląta po głowie, ale jeszcze dopytam wśród rodzinki, bo, kto wie, może to mamy, a ja nawet nie wiem...? ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Phoenix




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:03, 17 Sty 2009    Temat postu:

Kresa ktoś już wspomniał, więc wymieniać nie będę ( cykl Piekła i Szpady to cykl Eagher).
Poza tym osobiście poleciłabym Tada Williamsa. Wszystko co wam wpadnie do ręki ( bo to trudno dostać). Pisarz Amerykański. Okrzyknięty najlepszym piórem fantasy XXI wieku. Moim zdaniem genialny.
Philip Pullman trylogia "Mroczne Materie". Geniusz. Ten świat, te realia. Ten pomysł. Tylko och i ach.
Jeśli mozna podać horror to:
Anne Rice seria "Kroniki Wampirów" - chyba każdy zna.
Stephen King - o tym mówić nie muszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yumminae Rais
Moderator Wspomnień



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:12, 17 Sty 2009    Temat postu:

- Dobra. - Isilianos zakłada okulary, żeby lepiej widzieć półtorej metra książek przed sobą. - Wyjeżdżając z domu postanowiłam zabrać ze sobą swoje ulubione utwory fantastyczne. Oczywiście obecność kilku Empików w mieście wprowadza mnie w stan lekkiej rozwiązłości molowej, więc przybyło mi kilka nowości. Postanowiłam zaprowadzić jakiś porządek w moim opisie, toteż zasiadłam przy mym stole i rozrzucam po nim łupki mandarynek. Oczywiście pozycja siedząca jest skrajnie niezdrowa i cokolwiek bolesna, zatem postaram się w miarę możliwości opisać wszystko szybko i zgrabnie, co najpewniej wcale mi nie wyjdzie, ale to już bez znaczenia. Jeszcze, w ramach wstępu, muszę powiedzieć Wam, iż książki wymieniać będę według kolejności miejsca na półce, a to z kolei wyżej wspomniane otrzymywały losowo, więc podkreślam: kolejność nie ma znaczenia.
Idąc od lewej strony.
Jeźdźcy Smoków z Pern. Cóż rzec można o tych książeczkach 'kieszonkowych' (jak klasyfikują je na stronie Książnicy), których grzbiety mają odcień ciemnego różu, a wydanie pozostawia wiele do życzenia? Ano ich autorka dostała nagrody Hugo i Nebuli, jak nas jeszcze na świecie nie było, a rodzice większości najpewniej byli małymi dziećmi. Sam cykl właściwie należy do sf, ale tego właściwie 'na co dzień' nie widać, bo akcja większości książek po prostu swobodnie toczy się na wymyślonej przez pisarkę planecie. Nie można też nie wspomnieć o oryginalności autorki. Spadające z nieba, mordercze Nici, smoki skaczące Pomiędzy, Wylęg, jaszczurki ogniste i gdyby się tak zastanowić, to jeszcze kilka innych rzeczy by się znalazło. W każdym razie... cykl składa się z nastu książek (szesnaście albo coś koło tego, nie jestem w tej chwili pewna, a żeby to zbadać trzeba wstać). Pierwsze dwie i pół niemal połknęłam, później jakoś moja dzika mania mi przeszła. Myślę, że chodziło o to, że niektóre historie łączą się ze sobą, a inne nie. Cykle dłużej trzymają czytelnika, jeśli los bohatera, którego polubił zostaje niewyjaśniony. W każdym razie następne tomy zaczęłam czytać niesystematycznie. I przyznam się, że z przyjemnością wracałam na planetę Pern, gdzie Smoczy Jeźdźcy walczyli z Nićmi. Zacięłam się dopiero na Narodzinach Smoków, bo to już jawne sf jest, czyli to, czego Isilianos zwyczajowo nie jada. Podsumowując? McCaffrey ma przyjemny, lekki styl przetykany dialogami i przygodami. No i, nie ukrywajmy, jest jedną z pionierek gatunku, więc wszyscy obecni smoczy jeźdźcy bezpośrednio czy też pośrednio pochodzą od niej (raczej^^).
***
Koniec części pierwszej.
Jeśli mam ambitny plan opisywać w taki sposób wszystkie książki, to trochę mi zejdzie. Przepraszam za partycjonowanie, ale po prostu strasznie długo mi to schodzi. Mam nadzieję, że moje dziwactwa Wam nie przeszkadzają^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jokerina-kun




Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Labirynth... Oraz Gotham.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:53, 17 Sty 2009    Temat postu:

Jacek Piekara- jego cykl o Inkwizytorze jest obłędny.
Tolkien- tego pana chyba nie trzeba nikomu przedstawiać?
Sapek- no, mistrz. ,,Wiedźmin" i ,,Trylogia Husycka"... I koniec.
,,Fastidio"- polonistka autorki uczyła też mnie, więc... Rezultaty podobno widać. :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:15, 17 Sty 2009    Temat postu:

Czytałam z dwie książki McCaffrey. Było... Dziwne. Jedna nawet-nawet, drugiej już nie przełknęłam ^^" Ogółem chyba zależy od osoby, teraz gusta mi się zmieniły i może by mi się spodobało...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yumminae Rais
Moderator Wspomnień



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:36, 17 Sty 2009    Temat postu:

Szczerze mówiąc najchętniej poszły mi dwa pierwsze tomy. Później do czytania zmuszały mnie okoliczności (brak nieprzeczytanych książek pod ręką). Po kilkudziesięciu stronach wpadałam w rytm. Ogólnie jednak w końcowym rozrachunku jestem do niej pozytywnie nastawiona^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nona




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:48, 18 Sty 2009    Temat postu:

A o Pratchettcie ktoś wspomniał? ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Najulubieńsi / Literatura Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin