Piórem Feniksa

Anka

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale na pewno dla siebie, bo dla kogo innego? Albo dla czego innego? Po prostu miałam za dużo dziwnych historii w głowie i musiałam się ich pozbyć stamtąd.

Scatty_Rikki

Wiecie skąd to pytanie? Bo faktycznie, kazda z was (w tym i ja) piszemy dla siebie, ale nie tylko. Bo inaczej, po co publikowalibyśmy nasze dzieła? PRzecież można pisać w zeszycie, czyż nie?:D Znaczy się to moje zdanie!

Psia Gwiazda

Dla siebie, zdecydowanie. No i pod pewnym naciskiem mojej byłej pani od polskiego, która twierdziła, że mam strasznie dużo pomysłów, umiem to przedstawić, ale nie pokazuję tego nikomu.

Euverris H'ané

Piszę dla siebie, bo zwyczajnie to lubię, bo daje mi to satysfakcję.

Anka

Pewnie, że można pisać do szuflady, ale wtedy nie masz szansy się doskonalić, bo kto Ci wytknie błędy? Kto powie, co robisz dobrze? (:

Scatty_Rikki

No właśnie:D

Ankeszu

Ach. Dlaczego zaczęłam? Nie wiem. Bo się bawiłam Wordem, bo miałam jakiś pomysł,a potem to już przepadłam. Kto raz zaczął pisać, nie zazna spokoju...

San

Ja piszę dla siebie. Głównie dlatego, że w mojej chorej wyobraźni ciągle tworzą się nowe historie i nie mogę już ich tam pomieścić xD No i chcę się pod tym względem doskonalić.

Ivet

Dla mojej wrednej wyobraźni, która to wciąż i wciąż podsuwa mi nowe pomysły. Z początku.
Teraz też dla niej, ale i dla czytelników, którzy dają ogromną motywację.

Christel

Pisać zaczęłam dla siebie, bo odczuwałam tego bardzo silną i nieprzełamaną potrzebę. Po prostu musiałam. Musiałam zacząć to robić, bo w mojej głowie wciąż rodziły się postacie, które nalegały do opisania ich historii.
Motywacją były też wiersze mojej mamy, po której chyba odziedziczyłam pasję do pisania.

Mae

Piszę, bo mam w duszy kolory.
Piszę, by pokrzepić serca, bo tego właśnie potrzeba ludziom wokół mnie.
Oderwania od szarości.
Krótko i bez sensu, wiem. Nie umiem inaczej.

Aśka.

Piszę dla siebie.

agata [konto usunięte] · Gość

Ja też zawsze pisałam dla siebie. Jest mi to po prostu potrzebne. Czasem muszę się wyrazić w ten sposób.

Lena.

agata [konto usunięte] · Gość

Lena.

Bo to jest właśnie ta różnica między byciem "rzemieślnikiem" a "artystą".
Rzemieślnik po prostu zarabia. Artysta tworzy :)
Dla mnie wydanie powieści to raczej byłby przyjemny dodatek do samego procesu jej stworzenia, no właśnie, ja też strasznie nie lubię tych, co piszą jedynie dla sławy albo pieniędzy: mnie na przykład na nerwy strasznie działa Dan Brown, którego książki powstają jak od szablonu, wszystkie takie same, różniące się tylko szczegółami. Podobnie wszelkie pisanie "na fali popularności", przecież wiadomo, że jedynie po to, żeby zarobić.
Disco polo... fajne określenie ;>

Scatty_Rikki

Ale zauważcie, że taka Grochola, może i pisze popularne ksiażki itd. ale lekkie. Takie, że dla dorosłych ludzi łatwo się je czyta.
Dana Browna strasznie ciężko mi się czyta, ale to co mam to przeczytam:d Kiedyś napewno:D

agata [konto usunięte] · Gość

Albo(wiem, ze wiele osób się wkurzy) np. Paulo Coelho. On możliwe, ze nie pisze mądrzejsze rzeczy od innych, ale jest znowu tak hucznie reklamowany, że aż wydaje się być przeceniany.

Lena.

Och, i znowu muszę się z Tobą zgodzić. Dla mnie powieści Coelho są do bólu pseudo-filozoficzne, pozujące na mądrzejsze, niż są w rzeczywistości. I też nie rozumiem, skąd wokół nich tyle szumu ;>

Anka

O, Lena, jak się cieszę, że ktoś ma podobne zdanie do mojego na temat Coelho! :)


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj