Piórem Feniksa

Michalina

nie cierpię geografii, ale prawdopodobnie będę miała rozszerzoną w liceum :)

Komatozona

LONDON COLLEGE OF COMMUNICATION!
I koniec, nie zmienie wiecej zdania.
(Ewentualnie Chelsea College of Art & Design, no, tak, czy inaczej University of the Arts London ;P)

Firiel

Łał ;]. Chociaż ja w życiu się nie przekonam do Londynu, ach te stereotypy (i pogoda, i pogoda!). Coś czuję, że czeka mnie technikum samochodowe.

Kurzok

moja mama wymarzyła mi studia w USA - dobre

Firiel

A wiesz, że to wcale nie jest zły pomysł? Nawet jeśli nasi rodzice zarabiają dużo, nie wiem, przy odrobinie szczęścia załapiemy się na socjalne ;pp.

Martyna_K

Mnie nie stać na studia za granicą. Mamy kredyt we frankach.

Firiel

E, możesz zawsze postawić na optymizm i spróbowac zdobyć stypendium, no ;)

Martyna_K

Hahahaa... jestem w drugiej klasie gimnazjum i mam średnią 4,45. Nie ma mowy o stypednium xD

Firiel

Zapraszam ze mną do samochodówki xpp. Nawet rocznik się zgadza, od biedy mogę też iść na cukiernika.

Kurzok

My też nie mamy zbyt wielkiego majątku. Ale moi rodzice wymyślili, że będę studiować w publicznym uniwersytecie kalifornijskim, i jak będę tam zameldowana to będę płacić mniej. Bo będę mieszkać z panem T. i jego dwoma synami. A najlepiej by było jakbym wzięła ślub z Bobem. Uwielbiam Roberta, ale... czy ja wiem?

Firiel

Ja też do 'klasy burżujów' nie należę, jest mi dobrze, będę studiować we Wrocławiu, zostanę cukiernikiem, założę cukiernię i złapię męża na torcik czekoladowy.

Komatozona

Tez mam problemy finansowe, ojciec kaze mi zostac w Liverpool, ale ja mam go w dupie, najwyzej wezme pozyczke, bede pracowac nocki i spac pod czyimis schodami, Londyn jest moim miastem, kazdy dzien poza Londynem BOLI!

Martyna_K

Samochody? To nie dla mnie :D
Ja chciałabym skończyć filologię angielską, ale coraz częściej myślę o psychologii. Co Wy byście wybrali?

Firiel

Psychologów mamy od cholery, a i tak nie potrafią skutecznie pomóc. Miło to wszystko wiedzieć, ale psychologia wydaje mi się mało ambitna. Wiem, mogę się mylić, ale jak na razie takie jest moje zdanie.

Komatozona

Na filologie jakastam idzie co druga osoba.

Lena.

Liz

Mi rodzice ciągle trują, żebym sobie wybiła z głowy filozofie, psychologie i dziennikarstwo, bo w życiu nie znajdę po tym pracy. Ech, na politechnikę by mnie najchętniej wysłali, wrr!

Kurzok

tak, na politechnikę. Co z tego, że większość niż połowa wyłamuje się po pierwszej sesji

Firiel

A we Wrocławiu tak mało chętnych było na politechnikę, bo wszyscy chcieli na uniwersytet przyrodniczy, że przyjmowali ludzi bez wymaganej matury ;p

Liz

Nie powiedziałabym, Kurzok. Mój brat wybiera się w tym roku na wrocławską. Jest tak strasznie mało fachowców w kraju, że państwo płaci po 1000 złotych miesięcznie na wybranych kierunkach. Biorą jak leci, byleby mieć maturę rozszerzoną z fizyki i matmy. Ja zawsze miałam dobre oceny ze wszystkich przedmiotów, więc m,nie tam na siłę pchają. O, albo na architekturę.


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj