Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Tytuły
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Pisarskie ćwiczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Keiri




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:13, 24 Paź 2010    Temat postu:

Ankeszu, Juda... Juda to imię, które nosił ten zacny zdrajca Jezusa. ;) Judasz. Jedno i to samo, tak przynajmniej mówi ewangelia i tekst piosenki, z której zaczerpnęłam te słowa. O, [link widoczny dla zalogowanych].

A co do, "Kaśka, nienawidzę cię"...
Przyjaźń jest naprawdę czymś wielkim. Oni wiedzieli o tym naprawdę dobrze, dopóki pewnego dnia wszystko nie obróciło się w proch. Wyrok śmierci, który Kaśka wydała na samą siebie wszystkich dotknął naprawdę mocno. Najbardziej chyba jednak Piotrka [tu wstaw jakiekolwiek imię], który mimo całej miłości, którą żywił do przyjaciółki, nie potrafi jej wybaczyć. Dlatego codziennie odwiedza jej grób, analizując każdy dzień ich przyjaźni. Nigdy nie mówi niczego oprócz właśnie tytułowych słów: "Kaśka, nienawidzę cię".

Moje, moje, moje:
"Chłopiec z marmuru".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Keiri dnia Nie 11:14, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:52, 24 Paź 2010    Temat postu:

Chłopiec z marmuru
Nieokreślony świat, średniowiecze albo fantasy. Ubogie dzieci w zaniedbanym mieście spotykają się wokół starego, brzydkiego pomnika na środku miasta, i opowiadają różnorakie historie, jeden chce wymyślić coś ciekawszego od drugiego. I tak właśnie z brzydkiego kawałka skały opowieści tworzą obraz Chłopca z Marmuru - postaci krzewiącej dobro, pomagającej ubogim etc. Niby działa nocami, więc chłopcy ustawiają warty, zaczynają wierzyć, że po "odkryciu tożsamości" Chłopiec z Marmuru znów zacznie działać. Ale dni mijają i szare życie biedaków wcale się nie zmienia. Nadciągają tylko wieści o wojnie.


Moje: Parasol na zapałce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Michalina




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:16, 24 Paź 2010    Temat postu:

O małej dziewczynce z dużymi marzeniami, które z czasem stają się dla niej zbyt duże, nie do udźwignięcia, przerastają ją. W końcu doprowadzają ją one do obłędu, szaleństwa i tragicznego końca.

"Sto dni do ciebie"


(swoją drogą, kurde, tu jest prawdziwa skarbnica tytułów! ^^ macie prawdziwą kopalnię pomysłów)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michalina dnia Nie 22:42, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:45, 24 Paź 2010    Temat postu:

O miłości dwojga ludzi, z których jedno jest śmiertelnie chore. Żyją ze świadomością zbliżającego się nieubłaganie rozstania. Hmm. Dość banalny pomysł, ale...

"Bursztynowe wykałaczki"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:52, 24 Paź 2010    Temat postu:

Powieść społeczno-obyczajowa ze sporą nutką socjalistycznych poglądów o przeciętnych ludziach dnia codziennego (jak pracownicy sklepów, komunikacji miejskiej, szkół itp.) mieszkających na jednym osiedlu, którzy codziennie obserwują, jak ich bogaci (nierzadko też nowobogaccy) sąsiedzi bez namysłu wyrzucają rzeczy dla nich nic niewarte, a które innym mogłyby znacznie pomóc w życiu.

"Czternasty księżyc"



Michalina napisał:
(swoją drogą, kurde, tu jest prawdziwa skarbnica tytułów! ^^ macie prawdziwą kopalnię pomysłów)

Miśka, święte słowa. Trzeba notować sobie na boczku te co lepsze/ładniejsze/bardziej użyteczne i kiedyś wykorzystać. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chiyo dnia Nie 22:53, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Michalina




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:00, 24 Paź 2010    Temat postu:

Grupa studentów spotyka się kilka razy w miesięcy nocami. Chodzą razem na imprezy, do klubów itd. Jednak podczas czternastego spotkania ginie jedna z ich koleżanek. Jedyną poszlaką okazuje się... księżyc. Grupa studentów dowiaduje się, że to, kto jest mordercą, można wyczytać z obserwacji księżyca i jego położenia w ową feralną noc.


"Myśli pod spodem"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:57, 25 Paź 2010    Temat postu:

Myśli pod spodem - opis uczuć bohatera, który - mimo że umarł i właśnie jest zakopywany w ziemi - wciąż czuje, jakimś dziwnym sposobem widzi i słyszy, a przede wszystkim wspomina życie i żałuje pewnych chwil.
Ewentualnie: porąbane nieporozumienie między dziewczyną, która chciała czegoś więcej, a chłopakiem, który chciał po prostu sobie użyć, i próby rozgryzania jednego przez drugie.

Skarbnica pomysłów, nie? Dlatego tak mi się ta zabawa podoba ;D Bursztytnowe wykałaczki wg Chiyo wgięły mnie po prostu, zestawienie tytułu z opisem tekstów, co Wy na to, by co ciekawsze rozpoczynać na opowiadaiach forumowych? Oczywiście to taka luźna propozycja ^^


"Flet kontra perfumy"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Pon 7:58, 25 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
DonnaNovella




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:00, 25 Paź 2010    Temat postu:

Historia dzieje się w latach 40. w Nowym Jorku, opowiada o życiu młodego muzyka, Jerome Nicholson, któy pragnie zostać jazzmanem. Gra oczywiście na flecie, uczęszcza do szkoły muzycznej i jest jednym z najlepszych uczniów. Flet to jego miłość, coś co sprawia, ze czuje się szczęśliwy. Gra na nim od dzieciństwa, kiedy jego ojciec dał mu pierwszy flet na 6 urodziny. Jednak od czasu śmierci matki, wszystko sie psuje, brakuje pieniedzy na opłacenie nauki, a ojciec choruje. Zaczynają się kłopoty, więc młody Jerome postanawia wyjść na ulicę z fletem i grać, choc to nie daje żadnych skutków... W końcu poznaje pewną piekną kobietę, Anne Scott, która podeszła do niego na ulicy i zaczepiła. Spodobali się sobie, choć Anna wyglądała na jakieś 30 lat, kiedy on mial zaledwie 22. Nic o niej nie wiedział, tyle tylko, że była bogata i prowadziła bardzo bujne życie towarzyskie, zapewne należała do jakiejś elity, śmietanki towarzyskiej Nowego Jorku. Od tamtej pory spotykają się niemal codziennie, spędzając ze sobą każdą noc. Ich romans jest wyjatkowy, połączony wielkim uczuciem. Jerome jest pewny, ze spotkał tą jedyną, ukochaną, jednak ze strony Anny wygląda to nieco inaczej, docenia talent Jerome'ego, lecz musi wybrac, co jest dla niego ważniejsze, ona i bogate życie z nią czy flet i trudności związane z osiągnięciem celu. Jerome musi wybrać - flet kontra perfumy.


"Buty siedmiomilowe"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Michalina




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:10, 25 Paź 2010    Temat postu:

O wiejskim, prostym chłopcu z biednej, ale kochającej się rodziny, który dzięki swojej ciężkiej pracy dostaje się na najlepszą uczelnie ekonomiczną w kraju. Aby zarobić na studia, chwyta się każdej pracy dorywczej, po nocy zakuwając do egzaminów. Kończy szkołę z dobrymi wynikami, dostaje pracę i w dość krótkim czasie udaje mu się zostać prezesem dobrze prosperującej firmy. Od biedaka do bogacza w krótkim tempie. Zupełnie jakby założył buty siedmiomilowe.

"Tysiąc razy dobranoc"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Chiyo
Moderator Niewyżyty



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oxford, UK (oryg. Poznań)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:49, 25 Paź 2010    Temat postu:

O świeżo upieczonej matce, której dziecko urodziło się wcześniakiem i lekarze nie dają mu wielkich szanse na przeżycie. Jednak matka wierzy, że dziecku dane jest udowodnić wszystkim, że byli w błędzie i dożyć starości. Co dzień przychodzi do sali z inkubatorami i co wieczór wychodzi, czepcząc "dobranoc", głęboko przekonana, że po tysięcznym razie nastąpi tysiąc pierwszy.


"Nocny jarmark w Marakeszu"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yumminae Rais
Moderator Wspomnień



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1079
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:05, 25 Paź 2010    Temat postu:

Marakesz - kot koloru czarnego, łap posiada cztery, gibki ogon, kształtne łopatki i niczego sobie, jędrne pośladki. Głowę ma także, acz tylko jedną, co wynagradzają mu jego wibrysy, z których Marakesz wielce jest dumny. Ale tylko za dnia, kiedy świadom jest takich rzeczy. Nocą? Oj, nocą Marakesz leży półprzytomny w piwnicy pani Wątowskiej, wsłuchując się w opowieści Głosów, które złapał gdzieś przez przypadek, szwendając się po toaletach miejskich podejrzanej czystości. Głosy, chociaż bardzo zawzięte i nieustępliwe, to jednak dobrze wychowane, nie mówią jeden przez drugi. W zasadzie doszły do wniosku, że każdej nocy inny będzie Marakeszowi opowiadał historię swojego barwnego żywota.

"Chmura Amadeusza".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:58, 27 Paź 2010    Temat postu:

Chmura Amadeusza: Rodzeństwo siedzi na łące i patrzy na chmury. Mają po dziesięć lat i beztroskie życie. Dziesięć lat później - długo po stracie kontraktu, Arek usiłuje się utrzymać w szkole muzycznej, rozpaczliwie szuka możliwości zarobku; Madzia pracuje w chińskiej knajpce, nocami wkuwa sylabariusze i gra w RPG-i. Dochodzi do jakiegoś przypadkowego spotkania, być może w knajpce Madzi. Poznają się - z trudem. Arek usiłuje wciągnąć dziewczynę do swojego świata, pełnego fortepianu, Mozarta, eleganckich kolegów - i choć muzyka podoba się dziewczynie, jest to tak różne od "obdartusów", z którymi zwykła się zadawać; potem i ona próbuje go poznać - z innymi wielbicielami Japonii, gier fabularnych. Trudno znaleźć znów wspólny język. Wybierają się w jakieś podmiejskie okolice, siadają na trawie, letnie słońce ozdabia niebo - wyjątkowo, bo w ostatnich dniach padało. I zaraz znów nadchodzą chmury. - Pamiętasz, Arek? W podstawówce nazywaliśmy chmury imionami... Takie to był Chopin... A tamte? - Zaczyna padać. Arek pamięta, że to była chmura Amadeusza, i gra mu w uszach muzyka, ale nie mówi nic, chce tylko jak najszybciej odejść i na kolejne 6 lat zapomnieć, że ma siostrę.
Ogółem, o rodzeństwie, o dwóch światach, które powstały po śmierci jednego z rodziców/rozwodzie, i to światach, które już nigdy więcej się nie nałożą. Chmurą będzie to wspomnienie, że był taki ktoś, jak ona - pochmurnieje twarz Arka, gdy o tym myśli.


Pałką i całką


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Śro 21:00, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dajen




Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:30, 27 Paź 2010    Temat postu:

"Pałką i całką"
Powieść o młodym chłopaku, który jest wychowywany pod twardą ręką ojca. Ma z góry zaplanowaną przyszłość. Ojciec stale wyznacza mu cele i ścieżki. Mężczyzna chce, aby jego syn związał swoją przyszłość z naukami ścisłymi, które sam uwielbia. By osiągnąć jak najlepsze rezultaty, wychowuje młodzieńca stosując przemoc w momentach sprzeciwu syna, czy nawet zwykłych niepowodzeń młodego człowieka, który jak każdy ma prawo popełniać błędy i szukać dla siebie miejsca w świecie.

"Rozumiem bez kolana, ale bez pięty?"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dajen dnia Śro 21:30, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
DonnaNovella




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:24, 30 Paź 2010    Temat postu:

O małym chłopcu, który uczy się rysować i jego postacie rysunkowe nie mają stóp, a to dlatego, że niedawno amputowano mu obie stopy, które odmroził, co było spowodowane nieuwagą matki. Opisywane są jego przeżycia, myśli. Niby napisane prostym, bo przecież językiem małego dziecka, ale z ukrytym drugim dnem, o tragedii jaka spotyka dzieci z rodzin patologicznych, w których rodzice są bardziej zainteresowani sobą niż dziećmi. Innymi słowy-smutna historia o chłopcu, który ma marzenia, pasje, ale nieczuli rodzice nie dają mu szansy na normalne życie.
Można też się doszukać jakiejś metafory do tej historii w tytule - to na stopach (czyli piętach) się opieramy i dzięki stopom możemy chodzić, kolana to tutaj jakaś część ciała, na której się nie opieramy, tak więc stopy to rodzice, którzy są podporą dla dziecka, to na nich dziecko się wzoruje i w nich znajduje 'podłoże' na normalne życie.



"Męki ziemniaczane"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:41, 30 Paź 2010    Temat postu:

Męki ziemniaczane
Chłopiec o bulwiastej głowie obiera ziemniaki. Pod nierównym sufitem lęgną się nieprzyjemne myśli, jak to on nie cierpi wykonywać prac domowych, czemu zawsze on, przecież chciałby wrócić przed komputer, patrzy ze złością na matkę, zerka z wahaniem na wielki nóż, który kobieta właśnie odkłada.
Biedny ziemniak, nie do końca obrany, upada na podłogę i zabarwia go kilka kropel krwi.



Czaróżyczka
PS Osoby kompetentne prosimy o skasowanie powtórzonego wyżej postu
Aj, aj, kapitanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ankeszu dnia Sob 19:42, 30 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Michalina




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 1408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:56, 02 Lis 2010    Temat postu:

Mały chłopiec zafascynowany Harrym Potterem i światem magii zaczyna wierzyć, że jest czarodziejem. Wydaje mu się, że swoją różdżką (którą jest róża, nazywana przez chłopca czaróżyczką) potrafi zmienić świat. Czaróżyczka nabiera prawdziwego znaczenia, kiedy okazuje się, że jego rodzic ma nieuleczalną chorobę. Chłopiec wierzy, że jej czary pomogą wyzdrowieć rodzicowi, a ten udaje przed synkiem, że magia naprawdę mu pomaga. Chłopiec odkrywa bezwartościowość czaróżyczki dopiero wówczas, gdy rodzic umiera.

"Seks i namiętności"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:02, 03 Lis 2010    Temat postu:

Filozoficzna opowieść o młodej kobiecie, dla której seks jest sposobem na życie; liczą się dla niej jedynie wartości estetyczne, dbałość o własny wygląd, a także proste przyjemności, takie jak miłość fizyczna, używki czy imprezy. Nagły wypadek i idące za nim oszpecenie twarzy każe jej jednak przewartościować swoje życie; zaczynają się nagle liczyć dla niej nowe rzeczy, których przedtem nie dostrzegała, zaczyna odkrywać nowe namiętności, które nadają inny sens jej egzystencji. Ostatecznie rezygnuje z operacji plastycznej twarzy i rozpoczyna nowe życie.

Gryzący cynober. ;]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lena. dnia Śro 21:05, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:18, 03 Lis 2010    Temat postu:

opowieść o rodzeńsstwie. Siostra, ta starsza i cyniczna względem miłości, jest elegantką - a przynajmniej chciałaby być, bo studia i praca w McDonaldzie pocłania jej za dużo czasu; dziewczyna stara się utrzymać i siebie, i brata - artystę. Braciszek maluje portrety i ma obsesję na punkcie jakiejś dziewczyny o "gryzącym cynobrze" ust. Niedokończone płótno czeka, a młodzian pogrąża się w apatii. Siostra stara się rozpaczliwie znaleźć dziewczynę, przy okazji nie szczędząc przemyśleń, jaką to straszną barwą szminki jest cynober.
Ale przecież nie chodzi o kolor, ani jemu, ani jej.


Szał na czerwone


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena.




Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:30, 03 Lis 2010    Temat postu:

Opowieść o seryjnym mordercy, zostawiającym za sobą szlak z krwi; uwielbiającym wszystko, co wiąże się z tym kolorem, niezwykle brutalnym i krwawym. Gdy policja nie może go schwytać, a morderca robi się przez to coraz bardziej bezkarny, strach pada na miasto, w okolicy którego grasuje; nikt nie może czuć się bezpieczny, gdyż morderca nie zważa ani na wiek, ani na płeć, ani na pochodzenie swych ofiar. W końcu zostaje złapany dzięki dzielnemu, ambitnemu policjantowi, ale ginie w trakcie próby ucieczki.

Czyste sumienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ankeszu




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 03 Lis 2010    Temat postu:

Czyste sumienie. Ewa jest przewodniczącą klasy - lubianą uczennicą, może nie wzorową, ale potrafiącą się odnaleźć i w nauce, i wśród ludzi. Kokietuje kolegę K z klasy już od dłuższego czasu, a jednocześnie wie, że jej przyjaciółka X się w owym podkochuje. W klasie czai się kilka intryg, wszystkie w jakiś sposób wiążą się z Ewą - we wszystkich może sobie i innym powiedzieć: "Przecież mam czyste sumienie". Co nie zmienia faktu, że X popełnia samobójstwo, kolega Y trafia do szpitala z powodu narkotyków, K wrzuca do internetu ich świńskie zdjęcia. I mimo czystego sumienia, coś jednak Ewę dręczy w tej sytuacji. A może to spojrzenia koleżanek z klasy coś podpowiadają? I czy internetowy rozmówca, który przedstawia się Sumienie i wkrótce zaczyna SMS-ować, też nie macza w tym palców?
Tylko co można zrobić, gdy ma się czyste sumienie... I to boli?


Zapalniczka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Pisarskie ćwiczenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin