Piórem Feniksa

Dagi

Zadanie jest proste - wymyślamy jak najdziwniejszy tytuł, a kolejna osoba musi powiedzieć, jakie ma z nim skojarzenia i o czym, według niego, będzie fabuła. Może to być tytuł powieści, rozdziału, czegokolwiek.
(Drobna podpowiedź - można też pokusić się o wpisanie swoich tytułów tekstów i zobaczyć, jak ktoś je może odebrać).

Okej, zaczynając...

Kopernik była kobietą!*

* cytat co prawda z kultowego filmu, noale... ;))

Iyou

Przepraszam za offtop na wstępie, ale to przede wszystkim cytat z "Seksmisji", która nie była serialem.

Chwilowe zamroczenie umysłu, pardon - D.

Chiyo

"Kopernik była kobietą" czyli feministyczna książka o tym, jak wbić nam do głowy kłamstwo tak, abyśmy wierzyli, że jest prawdą. Innymi słowy - poradnik dla średniozaawansowanych. ^_^

"Służąc Organizacji"?

DonnaNovella

"Służąc organizacji" - kojarzy mi się z kryminałem, grupa ludzi zakłada tajną organizację przeciwrządową i mamy historię mężczyzny, powiedzmy że studenta informatyki, który postanowił 'wkręcić' się do tej organizacji, aby im pomagac, ale jednoczesnie zachować anonimowość...xD

"Szaleństwo pożądane"

Chiyo

"Szaleństwo pożądane" kojarzy mi się z dramatem obyczajowym lub psychologicznym, w której narratorem jest osoba z rozdwojeniem jaźni lub schizofrenią, a fabuła toczy się głównie wokół codziennych zmagań, z nastawieniem na jeden aspekt (na przykład znalezienie/dostanie się do/utrzymanie w [niepotrzebne skreślić] pracy).
Z drugiej strony byłby to dobry tytuł dla komedii, ale za nic nie przychodzą mi do głowy konkretniejsze pomysły. ;)

"Zwierzęta wśród ludzi"?

Neja

Książka biologiczna o zwierzętach domowych? :P

Chiyo

Zapomniałaś podać swoją propozycję tytułu do analizy. ;)

Ankeszu

To ja Neji podkradnę kolejkę, bo zabawa się zdaje fajna.

"Piórem na wieży"

Nadiel

"Piórem na wieży" - opowiadanie o zamkniętym w sobie pisarzu, który stroniąc od ludzi, zamyka się w wieży swojej rezydencji. Z czasem zaczyna mieć problemy psychiczne i nachodzą go widma bohaterki książki, która przyniosła mu sławę.
UWAGA! Za pozwoleniem Ankeszu tytuł wykorzystam w opowiadaniu. Pomysł na fabułę mojego autorstwa, wszelkie prawa zastrzeżone! xD

"Noc dużych dziewczynek"

Ankeszu

Ojej, ojej, fajny tytuł. Dwojako rozpatrywany... Noc dużych dziewczynek - ale dziewczynek, tak, bo osiem lat to już dużo, i mała X musi udowodnić, że jest duża! Ktoś grozi jej mamie/tacie/kotkowi i dziewuszka wymyka się nocą, by... Coś z tym zrobić. Może też być noc dużych dziewczynek, bo Y jest rzeczywiście duża, już jej piersi urosły i pupa, i może warto by coś z tym zrobić, bo przecież wie, jak zarabiają czasem inne uczennice, więc może i ona spróbowałaby dorobić.
Innymi słowy: "przygodowy" z bohaterką lat 8 i erotyk z bohaterką lat ~17?.

Ciche pomiędzy milczeniem

Nadiel

"ciche pomiędzy milczeniem" kojarzy mi się z "puste między słoniami" o tym jak Puste cicho podkradło się do słoni w milczeniu jedzących chleb i... zaczęło jeść razem z nimi. A później jak już chleb się skończył to były PUSTE talerze xD
Wybaczcie, ale musiałem.

"Kalendarz myśli wszelakich"

Keiri

"Ciche pomiędzy milczeniem".
Mrrrau. Jakaś ambitna, psychologiczna książka, być może opowiadająca o związku ludzi głuchoniemych, z perspektywy jednej osoby. I ta desperacja, żeby usłyszeć głos ukochanego, ta przeklęta niemoc. Codzienne błahe sprawy, ale i też jakieś trudności, które zazwyczaj piętrzą się przed ludźmi.

"Za szkłem".

EDIT: Nadiel mnie wyprzedził, to opiszę jeszcze jego.

"Kalendarz myśli wszelakich"?
Widziałabym go jako jakiś ciekawy pamiętnik, w którym zawarte byłyby jakieś przyjemne myśli na dany dzień, nie wiem. ... Coś w tym stylu. Pisane z perspektywy osoby żyjącej raczej w swoim własnym szalonym świecie.

Więc ponawiam. "Za szkłem"

Ankeszu

Za szkłem.
1) Opowieść o tęsknocie do normalnego świata - z punktu widzenia osoby ciężko chorej, leżącej wiecznie w szpitalu; ewentualnie - osoby w śpiączce, która niby duch wałęsa się tu i tam...
2) Pijak, który opowiada różne przewrotne historie i komentuje politykę, patrzy na bywalców baru zza szklanej butelki. Różne kolory mu się zdają widzieć, gdy patrzy na różne osoby, ach, ta nietrzeźwość.

Pełznie jak kobra gryzący dym

DonnaNovella

"Pełznie jak kobra gryzący dym" - tajemniczy mężczyzna, nikt nie wie co robi, gdzie mieszka i kim jest. Chodzi nocą po ulicach miasta, zagląda do różnych barów, z nikim nie rozmawia i ktoś jakas osoba X zaczyna się tym mężczyzną interesować, (dodajmy, ze ów zagadkowy człowiek jest wysokim brunetem, trochę zarośniętym, ale obdarzony niesamowicie niebieskimi oczami o inteligentnym i przenikliwym spojrzeniu...^^ ) i zaczyna go śledzić, by odkryć jego mroczną tajemnicę - mężczyzna jest byłym policjantem, który po stracie pracy trochę oszalał i zbiera informacje na temat różnych osób, które mu kiedyś w życiu przeszkodziły. ...

"Dużo min"

Ankeszu

Dużo min. Humorystycznie o walkach, żartowniś lubiący stroić miny i zgrywać się rozmawia na tematy polityczne(wojenne) z kolegami, w zacisznych fotelach jakiegoś klubu. Jedno z jego przyjaciół wciąż bawi się na laptopie. Pod koniec, zirytowany, żartowniś trąca ręcę laptopowego i słyszy wyrzut: Ej, skułem się przez Ciebie! (A na ekranie Saper).

Białe serduszka

PS Bufka, jestem pod wrażeniem Twojego Pełzacza, kojarzyło mi się to z zupełnie innym kontekstem. :)

Chiyo

Ankeszu

Nikt nie zabił Jessiki. Na pewno kojarzy się z kimś, kto jest przekonany, że Jessica nie żyje. Może to być matka kilkuletniej Jessiki. Pewnego dnia mała znika z dziecięcego łóżeczka, a kobitka, która za młodu należała do szkolnego kółka literackiego, dzięki bogatej wyobraźnii wymyśla skomplikowaną intrygę - która przypadkiem doprowadziła do śmierci małej. Wszystko pisane z perspektywy kobiety, jakby miała jakiś "szósty zmysł", ona to czuje, wie, że jej dziecko nie żyje. Ale mąż, siostra, matka próbują ją przekonać: przecież nikt nie zabił Jessiki! Dziewczynka jest z kuzynką i wujostwem nad morzem, zapomniałaś? Ale matka nie wierzy. I gdy staje przed nią córeczka po powrocie, też nie wierzy, to kolejna intryga, to klon jakiś... Sięga po nóż.

Kurczak z kota

Keiri

Kurczak z kota...
...czyli to jak psychologowie potrafią wciskać ludziom kity. Z perspektywy nastolatka, raczej krótkie opowiadanie. Dzień jak co dzień. Nagle, zastępstwo, wszyscy szczęśliwi myślą, że im się upiekło. I nagle wchodzi ona. Prosi ich, aby narysowali swoją rodzinę, a potem na podstawie rysunków zaczyna górnolotną analizę ich stosunków rodzinnych. Może zawierać w sobie coś gorzkiego, że niby w tej jej głupiej gadce znalazła się prawda. Najważniejsze jest to, żeby pani psycholog dorabiała symbolikę do prostych rysunków. ;)

"Zwą mnie Juda"

Ankeszu

Zwą mnie Juda - opowiastka z punktu widzenia... ziemi, a konkretnie krainy geograficznej, która obserwuje, jak kolejni ludzie rosną na niej wraz z roślinami i umierają, czasem podlewając biedną ziemię krwią.
("Juda" nic mi nie mówiło i powiedzmy, że wierzę Wikipedii: "Judea, kraina geograficzna w Izraelu")

Czerwone korale

Chiyo

"Czerwone korale" - hmm, widzę tu obyczajówkę o kontraście pomiędzy polskim folklorem a współczesnym życiem w Polsce. Być może główna bohaterka próbowałaby jakoś aktywnie promować polski folklor i "Czerwone korale" opowiadałyby o tym, jak sobie z tym radzi? A może główna bohatera (tak, tak, na pewno byłaby to bohaterka), już sędziwa kobieta, opowiedziałaby o tym, jak na jej oczach polski folklor przestawał stawać się tak ważny, jak był kiedyś, i co względem tego czuje?

"Kaśka, nienawidzę cię"


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj