Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Manga i anime - Czy to wstyd być Otaku?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Offtopowo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:46, 12 Kwi 2009    Temat postu:

vagabond napisał:
uaaa... jak bylem młodszy to byłem strasznym otaku. teraz nie mogę patrzeć na japońskie kreskówki i komiksy, rzygać mi się od tego chce. wszystkie wtórne, durne, naiwne... etc. etc. i na dodatek cholernie komercyjne, nastawione tylko na zarobek, wszystkie powtarzają te same schematy... gardzę tym. potrzebuję rozrywki wyższej klasy, ot co. na dodatek to świergotanie japońskich dziewcząt strasznie mi na nerwy działa.



Um, tak. Komercja potrafi człowieka dobić, lecz nie wszystkie japońskie kreskówki są takie. Ale nie zgodzę się z tym, ze powtarzają to samo. Hellsing (um, wiem, powtarzam się) jest po prostu inny niż wszystkie, nawet obraz wykreowanego tam wampira jest nietuzinkowy i oryginalny. Owszem, np. Naruto ciągnie się już jak flaki z olejem, bo z tego co wiem ma być ok 600 odcinków lub więcej, nie powiem, mam pewien sentyment do tej bajki, bo oglądałam ją jako w ogóle pierwszą produkcję japońską. Trzeba jednak uszanować to, ze ktoś to ogląda. Są gusta i guściki, każdy lubi co innego, to że Ty, vagabond nie lubisz tego i wolisz poważniejsze rzeczy, to chwała Ci za to. Potrzebni są poważni ludzie na tym świecie :)
Ja sama jestem jeszcze odrobinę dziecinna i lubię te kreskówki.
Tylko nie można się tym bardzo przejmować i brać tego na poważnie bo to jest coś, z czego się wyrasta. Tak jak wyrośliśmy z piaskownicy tak wyrośniemy z japońskich kreskówek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Satu Tähti dnia Nie 13:50, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
vagabond




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:49, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Anulka, znam Miyazakiego. Widziałem "Księżniczkę Mononoke", "Spirited away" i "Ruchomy zamek". te anime akurat podobały mi się - aczkolwiek i tak uważam, że każde następne powielało wątki poprzedniego, a bohaterowie we wszystkich byli niemal identyczni. byłbym niezmiernie zachwycony gdybym widział tylko jeden film tego reżysera, a nie trzy - wtedy uznałbym to za coś oryginalnego i świeżego. a tak... ech, widocznie się wypalił, w takim razie po co tworzył ciągle to samo?

po prostu temat "czy to wstyd być otaku" od razu skojarzył mi się z hmm seriami odcinkowymi. tj. "fullmetal alchemist","naruto" etc.

Monoke, wiem, wiem, jednakże ja też jestem jeszcze dziecinny i biorę to zbyt poważnie. no trudno, może wyrosnę z tego, a może nie. widziałem 'hellsinga' (mam nawet kilka tomów na półeczce), jak dla mnie nic specjalnego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vagabond dnia Nie 14:53, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Satu Tähti
Demoniczny Moderator



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Miasta Gwiazd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:17, 12 Kwi 2009    Temat postu:

Jak już powiedziałam każdy ma inne gusta ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:45, 14 Kwi 2009    Temat postu:

vagabond napisał:
Anulka, znam Miyazakiego. Widziałem "Księżniczkę Mononoke", "Spirited away" i "Ruchomy zamek". te anime akurat podobały mi się - aczkolwiek i tak uważam, że każde następne powielało wątki poprzedniego, a bohaterowie we wszystkich byli niemal identyczni. byłbym niezmiernie zachwycony gdybym widział tylko jeden film tego reżysera, a nie trzy - wtedy uznałbym to za coś oryginalnego i świeżego. a tak... ech, widocznie się wypalił, w takim razie po co tworzył ciągle to samo?

One akurat przeznaczone są dla dzieci, dlatego nic dziwnego, że powielają wątki. Mimo wszystko myślę, że są bardziej wartościowe od Disneyowskich (a już najbardziej od Śpącej królewny), bo wnoszą coś nowego. Jednak Miyazaki to jeden z moich ulubionych.
Sory za takie uniesienie, ale serio dla mnie m&a jest dość ważną częścią życia, bo lubię oglądać dobre produkcje. Wiem, że więcej jest kiczowatych i ogólnie niefajnych, ale dzięki temu oglądanie dobrych sprawia mi większą przyjemność. Jeśli będziesz miała chwilę polecam obejrzeć Grobowiec świetlików, może Ci się spodoba, dla mnie to jedno z najlepszych anime jakie widziałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
SpinKa




Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:46, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Ja być wielki Otaku :)

Lubię:
Naruto
Full Metal Alchemist
Code Geass
Toradora
Skip Beat
La Corda O'oro
K-ON! -> z tego anime mam obecny avek
Ouran...
Darker than black
Myself' Yourself
Clannad
To aru majutsu no Index - nie wiem czy tytuł dobrze napisałam
Vampire Knight
Higurashi no naku koro ni
Death Note


ogółem masę tego ;)
te mi tylko przyszły pierwsze na myśl.
Mangi tak dużo nie czytam.
Ot z sześć pozycji, ale może to dlatego że zaczęłam niedawno.
i nie bardzo mi wolno czytać na kompie, a nie lubie kupować książek to tym bardziej komiksów :D
wole wypożyczyć z biblioteki, a tam mangi niestety nie mają :/

Co do filmów kinowych(anime) absolutnie polecam
Naussicę z doliny wiatru, którą można obejrzeć na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]ówki.fani.pl
Absolutne dzieło jak dla mnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SpinKa dnia Sob 18:48, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:50, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Ostatnio wciągnęłam się w Death Note'a, mniam, mniam. Kiedyś tam było Vampire Knight, zarówno manga, jak i anime. Jak byłam dzieckiem, namiętnie oglądałam Czarodziejki z Księżyca XD.

No, ostatnio się zraziłam do yaoi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:53, 19 Kwi 2009    Temat postu:

SpinKa napisał:
Ja być wielki Otaku :)
Lubię:
[...]
Full Metal Alchemist
Skip Beat
Ouran...
Vampire Knight
Higurashi no naku koro ni
Death Note

[...] i nie bardzo mi wolno czytać na kompie [...]
Co do filmów kinowych(anime) absolutnie polecam
Naussicę z doliny wiatru, którą można obejrzeć na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]ówki.fani.pl
Absolutne dzieło jak dla mnie.


Z wymienionych anime widziałam pozostawione, z wyjątkiem Higurashi - jestem na 7 odcinku, ale jakoś stanęłam. A czemu nie wolno ci czytać na kompie, jeśli mogę spytać? Ja zawsze czytam, bo można znaleźć o wiele ciekawsze pozycje.
Co do Naussici to widziałam, faktycznie jest świetna. Ogólnie polecam Ci wszystkie filmy ze studia Ghibli, bo mimo iż niby krążą wokół tych samych schematów czy postaci są podobne, to wszystkie bardzo mi się podobały. Lista niektórych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na kreskówkach jest ich wiele, jednak polecam Ci też stronę anime-online.info.pl, jeśli nie znasz.

Firiel, co do yaoi - ty się zraziłaś, a ja właśnie zaczynam oglądać (od Junjou Romantica) :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:38, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Po kilku latach spostrzegłam, że coś jest jednak nie tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:26, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Firiel napisał:
Po kilku latach spostrzegłam, że coś jest jednak nie tak.

Znaczy co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:34, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Nie wiem. Coś... hm, dziwnie mi się to czyta. Może jeszcze yaoi z jakąś fabułą są w miarę ok, ale mangi o pustych relacjach seme - uke strasznie nudzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:43, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Firiel napisał:
Nie wiem. Coś... hm, dziwnie mi się to czyta. Może jeszcze yaoi z jakąś fabułą są w miarę ok, ale mangi o pustych relacjach seme - uke strasznie nudzą.

Ja raczej na razie oglądam, wątpię bym kiedyś czytała. Ale rozumiem problem - mam to z shoujo w anime. Dla mnie wszystko musi mieć sens i dlatego dobieram sobie starannie pozycje. Akurat JR jest, jak słyszałam, przeważnie dobrze oceniane więc postanowiłam od tego zacząć. Szczerze mówiąc bardziej interesują mnie problemy, jakie wynikają z innej orientacji. A raczej uczucia, jakie przeżywają bohaterowie, odkrywając to i próbując zrozumieć. Więc ja chyba raczej shounen-ai, a nie yaoi, ale mimo wszystko gatunek podobny. Same sceny łóżkowe jakoś mnie tak bardzo nie pociągają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nightwing




Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:06, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Więc nie oglądajcie anime tylko sięgajcie po mangi ^_^ Są sto procent lepsze. Zwłaszcza te lekkie, mają fajne fabuły, od czasu do czasu coś ze swojego gatunku, ale i tak jest się zadowolonym ^.^
Anime straszne są jeśli chodzi o yaoi... takie... nic nie wnoszące :) (No, chyba, że chodzi własnie o Junjou... to bardzo pocieszne jest ^o^)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:41, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Nightwing napisał:
Więc nie oglądajcie anime tylko sięgajcie po mangi ^_^ Są sto procent lepsze. Zwłaszcza te lekkie, mają fajne fabuły, od czasu do czasu coś ze swojego gatunku, ale i tak jest się zadowolonym ^.^
Anime straszne są jeśli chodzi o yaoi... takie... nic nie wnoszące :) (No, chyba, że chodzi własnie o Junjou... to bardzo pocieszne jest ^o^)

Mimo wszystko ja wolę zapoznawać się z rzeczami z dźwiękiem i kolorami XD. Choć nie mówię, że nie było mang, które dogłębnie by mnie nie poruszyły:
Deep love (seria)
Dear Friends
Forever honey (one-shot)
Konoha z granatowego drzewa (one-shot)
Miriam (shoujo, nie aż takie poruszające, ale bardzo fajne)
Utopia of homosexuality, bardzo fajne
oraz moja ulubiona komedia
Sugar Addiction.
Uwielbiam także mangi Mitsuru Adachiego (sport i romans) ze względu na specyficzną kreskę.
Ale oprócz tego, czytam bardziej dla rozrywki nie zastanawiając się, czy manga jest dobra czy nie... Czy wnosi coś, czy jest bezsensowną opowiastką. Zdarza mi się czytać też dla samych rysunków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Firiel




Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:38, 20 Kwi 2009    Temat postu:

Tak, zgadzam się, mangi są o niebo lepsze. Ach, szaleję na punkcie L'a z Death Note'a, ach ^^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kirimi




Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wrocławia (bardzo prawie)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:58, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Tak, L jest wspaniały.
Pierwszą mangą, którą przeczytałam było Tokyo Mew Mew.
Wiem, bardzo infantylne i komercyjne, ale wtedy nie było zbyt wielu mang w Empiku, a ja chciałam cokolwiek.
Teraz jestem po mangach Hellsing, Sayuki, Death Note, Paradise Kiss i wręcz kultowym dla mnie Neon Genesis Evangelion.
Niestety, w Polsce nie ma zbyt dobrych tytułów, więc po niedługim czasie przestawiłam się na internet.
Odkrycie tylu cudownych autorów, poznanie wielu możliwych scenariuszy... Po prostu uwielbiam mangi, choć wybieram wyłącznie te, które mają do 10 tomów góra.
Jeśli chodzi o anime, też muszę przyznać, że potrafiłam się wciągnąć, choć wolę czarno-białe obrazki ^^
Co do animowanych filmów pełnometrażowych, to obejrzałam całkiem dużo, pod warunkiem, że nie były one robione na podstawie mangi... Te adaptowane jakoś mi nie mogą podpasować, zawsze kończę je oglądać z takim wrażeniem, że to nie powinno być tak zrobione...
Ale nie mogę powiedzieć, że jestem otaku. Ten wyraz zawsze kojarzył mi się z zamkniętym w sobie i swoim pokoju osobnikiem, który cały swój czas spędza na zbieraniu plakatów, figurek, gazet, pluszaczków związanych z daną mangą lub anime.
Już wolę określenie "manniaku" - nadużywane przez jednego z moich kolegów w stosunku do mnie. To jest troszeczkę mniej... no, nie powiem, że obraźliwe, ale na pewno ma mniej negatywny wydźwięk.
I tak i jedno i drugie jest japońskie, więc raczej mi nie przeszkadza ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anulka406




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy, w której myśli malują obrazy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:43, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Właściwie słowo otaku niestety tak się kojarzy, mnie też. Dlatego staram się nie nadużywać tego słowa.
Co do animowanych filmów pełnometrażowych - ostatnio usłyszałam, że Grobowiec świetlików został umieszczony chyba na 7 czy 6 miejscu na liście 10 najbardziej dobijających filmów (w sensie: nie oglądać kiedy się ma doła). Antywojenny film o prawdziwym życiu podczas jej trwania, jednak czy prawda aż tak dobija?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Offtopowo Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin