Piórem Feniksa

Christel

Nie, no spokojnie, mnie też zawsze rozśmieszała Godzilla, ale jak ktoś tak na mnie mówił z takim groźnym akcentem: GoDZIIIlllaaa to się przerażałam O.O Dzisiaj tylko mogę się z tego śmiać, ale i tak nie potrafię, to było zbyt okrutne dla mnie -.-

DonnaNovella

Na mnie po prostu mówią Nana od mojego imienia. (Czasem zastanawiam się, czy pamiętają moje prawdziwe imię ^^.)
W internecie jestem Ironiczną lub (ostatnio) Bufką.

anulka406

Moje przezwiska? Hmm...

Gutek - w podstawówce, od nazwiska.
Kluska - w podstawówce, od czapki z długimi sznurkami jaką nosiłam.
Kangur długa szyja - tym byłam tylko przez pewien czas i tylko jedna osoba mnie tak nazywała.
Niunia - tak to mówi na mnie tylko mama -_-. Czasami, bo wie, jak tego nie lubię.

Kurzok

Zadziwiające, ale ludzie mówią do mnie Marysia.

Alba

Kurzok, naprawdę? A czemu? Ja też tak mogę?^^

Ja, jak na rozpieszczoną, jedyną córkę wśród stada synów przystało, od dziecka jestem, lolitą, gwiazdą, królewną itp. Irytujące lecz nieoduczalne.

Poza tym w szkole najczęściej mówią do mnie po nazwisku lub używając drugiego imienia.

Kurzok

bo Marysia to moje imię, takie pawdziwe, nawet mam Maria w akcie chrztu.

Satu Tähti

mi po nazwisku nie da rady mówić, bo mam za długi ;]

Alba, mam tak samo jedna sama pośród facetów ;D (nie licząc mamy^^) Tato mówi do mnie Kiciu lub Słonko, a bracia Aśka, albo Puczini :D

Alba

To tak z ironią było, Marysiu.
Mogę?xD

BBy

Mój ojciec niezmiennie od 16 lat nazywa mnie Pinką albo Kruszynką... I jedno i drugie jest zadziwiająco trafne.

Christel

Tato mówi na mnie niuniek O.O

Kurzok

Kiedy jestem wkurzona nie rozumiem ironii. A nazywaj jak chcesz.

Minka

Aśk - koleżanki (najbardziej mi się podobało)
Aś - mój były i moja internetowa Przyjaciółka.
Aśku - przyjaciółka, kiedyś i inni.
Asiek, Maruda - przyjaciele.
Żmija, dzieciaczku - bracia.
Jaśka - kolega kiedyś tak wymyślił.
Jadźka - rok temu wszyscy tak na mnie mówili.

teraz Aśka.

w sieci: Minka (bądź minka.)
fenberry
wredniacha

Satu Tähti

Minka :d ja jestem Aśś przez dwa "Ś"

Ankeszu

Szania. Połączenie z imienia i nazwisko.Samo ludziom wpada do głowy.
Ksena - tak chciano mnie nazwać po obozie harcerskim, a konkretnie po chrzcie, na którym... "wojownicza" byłam.
A takie internetowe... Ankeszu/Anke Szuro. a było i Enrikaki i Nenneu swego czasu itp.

;)

Himmel

Oj... Większość zapomniana.

Byłam Rekinem i Żmiją, ale przez krótki czas.
W szkole zostałam nazwana Orzechem, ale z tym to historia długa ^^.
Drożdżówką, tudzież Drożdżówą. Od nazwiska rzecz jasna, które i tak ma niewiele z tym wspólnego. Teraz nazywa mnie tak tylko jeden kolega.
W internecie Himmel, Himmi, Nuss, Tsuki.
A w domu jestem Moniakiem, Mońkiem i Moń. Bardzo nie lubię Moniczki i Monisi. Wrrr.

Michalina

Ja byłam w podstawówce kołkiem od nazwiska, choć niewiele to wg mnie ma wspólnego xD
a teraz jestem Michałem (od Michaliny oczywiście), ale tylko brat i siostra mnie tak nazywają (wybitnie głupie, zwłaszcza w miejscu publicznym, jakbym była jakimś transwestytą czy coś^^) apelowanie od ich sumienia, niestety nie przynosi żadnych pozytywnych skutków ;p

Christel

O, Kołek to u mnie nawet jeden w gimnazjum jest :P

Alba

A takie stałe przezwiska?
Gdziekolwiek nie pójdę, zawsze jest jakiś Młody i Rudy.

Liz

Ja jestem Młoda, ale tylko u brata.
A rodzice normalnie, Ola.

Astrum

Ja znałam (znam?) chłopaka, na którego mówią Kiełbasa.
Aż mi to nie może przejść przez gardło ^^


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj