Piórem Feniksa
forum stowarzyszenia młodych pisarzy
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 


Miłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat

Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:06, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Christel napisał:
A Ty oprócz przyjaźni coś do niego czujesz?...


Hmm... wszystko byłoby w porządku, gdyby nie miał osiemnastu lat.

Kurzok, ja też nie czuję się dorosła na poważny związek, ale chcę przeżyć przygodę, zanim skończę dwadzieścia lat. Takie młodociane zauroczenia mają swój urok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Minka




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zahajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:46, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Martyno to poczekaj ;) a co tam, przecież możesz. hm, najwyżej nie wyjdzie i tyle. a on... nie chce kontunuować nauki?

Kurzok ja też mam tak często ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:00, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Na razie nie rozmawiał ze mną o studiach. Wiem, że w przyszłości chciałby mieć własną firmę i mieszkać na Florydzie, a przynajmniej mówił tak parę miesięcy temu. Nie znam jego konkretnych planów - często je zmienia ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lena




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:03, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Martyno, ileż masz lat? to tak offtopowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:19, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Mam lat piętnaście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:23, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Martyno, w kwestii wieku nie jest tak tragicznie, to tylko 3 lata. ;) Mam, ekhm, znajome, które lubują się w takich między dwudziestką o trzydziestką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:24, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Tacy też mnie pociągają. Zaczynam się o siebie martwić. Wczoraj na koncercie widziałam takiego grrrr...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:25, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Od pociągania a spotykania się jest pewna różnica. ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Minka




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zahajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:28, 26 Kwi 2009    Temat postu:

a ja dzisiaj widziałam kolesia, którego mijam zawsze, ale nigdy nie spotykam. patrzył na mnie tymi swoimi niebieskimi patrzałami. nawet nie wiem jak się nazywa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Martyna_K




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:31, 26 Kwi 2009    Temat postu:

No tak, też prawda. Ale żeby nie było offtopu, to chciałabym poruszyć kolejny temat związany właśnie z miłością, bądź, jak kto woli, z zauroczeniem. Co sądzicie o różnicy wieku pomiędzy dwojgiem nastolatków? Czy jest ona taka ważna?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kay
Moderator - Bluzgator



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:32, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Hym, hym, hym, czasem myślę, że to nawet lepiej, że ograniczyłam swoje kontakty z facetami jako obiektami westchnień jedynie do gapienia się na plakat Gaspa nad łóżkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivet




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:35, 26 Kwi 2009    Temat postu:

O, o, o. Wiesz? Nie sądzę, że różnica jest taka ważna. Jak para ma, za przeproszeniem, nasrane w głowie, to nie; jeśli umie być parą mimo różnicy wieku - tak. Ogólnie chyba bardziej chodzi o dogadywanie się, o wspólne zainteresowania i o dojrzałość - tę psychiczną, nie fizyczną.
Na przykładzie podaję kolegę, który chodzi z dziewczyną prawie trzy lata starszą. Fajna z nich para.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:41, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Martyna_K napisał:
No tak, też prawda. Ale żeby nie było offtopu, to chciałabym poruszyć kolejny temat związany właśnie z miłością, bądź, jak kto woli, z zauroczeniem. Co sądzicie o różnicy wieku pomiędzy dwojgiem nastolatków? Czy jest ona taka ważna?


Dobra, zaczynam. P. spotykał się z A. - obydwoje teraz mają osiemnaście. P. - jako dupek, idiota - zerwał z A. Ale okazało się, że P. nie może być długo sam i znalazł sobie inną - czternastolatkę. Ale tu pojawia się problem. Bo ona ma czternaście lat, a P. osiemnaście i według prawa on z nią nic nie może. W sumie, co kogo obchodzi takie ograniczenie, nie? Ale obchodzi, bo wystarczy, że źle ją dotknie, ona poleci do tatusia i P. ma prokuratora na karku.

Kolejna sprawa to S. S. spotykała się z chłopakiem - mmłodszym o dwa lata. Ona była w nim zakochana, on chyba w niej też. On mieszkał w Warszawie, jeżdzili do siebie, spędzai weekend i pewnego uroczego dnia on zerwal z S. przez telefon.

Z tą różnicą wieku nie przesadzajmy, ja na przykład mam już problem z wyobrażeniem sobie dwudziestolatka przy mnie a co dopiero straszego. Chociaż według niektórych - mój ojciec! - był moim chłopakiem, bo koleżanka stwierdziła, że wygląda na dwadziescia parę lat. Normalnie, kto by pomyślał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Minka




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zahajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:23, 27 Kwi 2009    Temat postu:

mhm, szczerze mówiąc to, jak dla mnie, dziwnie wyglądałabym z przyjacielem, który ma osiemnaście lat, bo ja mam tylko szesnaście i to się nadaje na pedofilstwo czy coś ^^.

ale jeśli nie chodzi o mnie to niech para ma ile chce lat, ważne, żeby była parą i żeby łączyło ich coś więcej, niż "pójdziemy do łóżka rano, czy wieczorem, Kocie?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:39, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Pociagaja mnie starsi, o wiele starsi, mrrrau. Najstarszy na moim kacie ma na imie Johnny i ma 23 lata, szesc roznicy. Ale nie wytrzymalismy ze soba dlugo, ekhm, ekhm, ekhm, jeden weekend oficjalnego chodzenia ze soba i miesiac flirtowania. I w ten jeden weekend upilam sie do nieprzytomnosci i rzucil mnie, bo uznal, ze jestem za glupiutka, och. I nigdy nie poszlismy ze soba do lozka, pozniej powiedzial mi, ze czulby sie "winny". A to szkoda, bo byl fitfitfitfitfit....
Uwazam, ze pary nie powinny byc mieszane wiekowo, to nigdy nie bedzie dzialac. W okresie 14-25 ludzie zmieniaja sie najszybciej. Nie jestem taka sama jak rok temu, o nie. Roznice pogladowe sa NIESAMOWITE miedzy rocznikami, a co dopiero, jesli pare dziela trzy, cztery lata. Nie, nie potrafie sobie tego wyobrazic.
W zyciu nie umowilabym sie z chlopakiem mlodszym ode mnie, chociaz o rok, nie i juz.
(Ja pierdole, ja pierdole, obiecalam sobie, ze poczekam troche z romansowaniem i obiecalam sobie za nim nie tesknic, nie ogladac sie, nic, ale NIE MOGE, NIE MOGE, NIE MOGE. Mam bardzo silne potrzeby... fizyczne. Hormony mnie ROZSADZAJA!)

Minko, na pedofilie, jak cos i nie, nie nadaje sie, bo masz powyzej szesnastki, wiec ci wolno wszystko i idz z bogiem.


To jest milosc:
Boze, jak ja strasznie zazdroszcze iiiiiiimmmmmmm, dwoje genialnych, pieknych ludzi T.T


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Komatozona dnia Pon 17:30, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Agfa




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z południa ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:53, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Ja tam wyznaję zasadę dwóch lat ^^ W sensie że w sensie teraz jak mam szesnaście lat, mogłabym się umówić z co najwyżej osiemnastolatkiem, trzy lata starszy też by uszedł, no ale... Hmm tak jak powiedziała Koma to już trochę za duża różnica ^^
A młodsi? Hm... Trudno mi powiedzieć. Ten rok chyba bym jeszcze przeżyła... Chociaż jak patrzę na mojego kumpla, młodszego o kilkanaście miesięcy to zastanawiam się, czy naprawdę jest między nami tak mała różnica wieku ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Minka




Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zahajki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:57, 27 Kwi 2009    Temat postu:

mhm, ja sądzę, że osobniki w moim wieku są jeszcze... za młode na jakiekolwiek większe zauroczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Komatozona
Moderator RPG



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1299
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:24, 08 Maj 2009    Temat postu:

Czy ja wiem, ja pamietam swoja pierwsza milosc do dzis! O ile to wtedy bylo latwiejsze, takie chodzenie trzymajac sie za lapki i kupowanie sobie nawzajem czekoladowych batonikow i chodzenie na maliny i nie myslenie, o tym, czy on naprawde lubi spedzac z toba czas, czy po prostu chce isc z kims do lozka i ty jestes najlatwiejszym lupem...

A propos bycia najlatwiejszym lupem, tesknota minela mi kompletnie, zlosc tez, zazdrosc tez, minelo wlasciwie wszystko, a wczoraj chatowalismy razem na facebooku i umowilismy sie na pijacki wieczorek razem z jego przyjacielem, po egzaminach. Bardzo mi teraz zle ze soba, bo powinnam go nienawidzic i tak dalej, kurcze, to chyba nie byla prawdziwa milosc, skoro wywietrzala tak szybko.
Kompletnie nie mam sensu, alecozztego.
(Teraz beda gadac, ze mozna mnie przeleciec, porzucic i nie ponosic zadnych konsekwencji, ale, hej, przezylam tydzien, w ktorym nie mowilo sie o niczym innym, tylko o moim tylku, przezyje i to.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kirimi




Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wrocławia (bardzo prawie)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:03, 09 Maj 2009    Temat postu:

Ja też raczej za młoda jestem na miłość, ale zauroczona byłam wiele razy, co doprowadzało mnie do szału. Bo co za normalne dziecko będzie robiło maślane oczka na widok drugoklasisty z liceum przez bite pół roku?
Albo do kolegi z klasy, który jest brzydki i głupi?
Albo do kolegi tego pierwszego drugoklasisty, który jest ostatnim okazem dżentelmena?
Albo do małego pana M.

I w tym akurat przypadku jest ta dziura między nami. Wiekowa, rzecz jasna. No, to nawet nie jest dziura, lecz przepaść.
Bo pan M. jest młodszy... o 4 lata!
Samego M. poznałam lat temu dwa, gdy po raz pierwszy miałam do czynienia z perkusją, a pan M. jest mistrzem naszej klasy, geniuszem nagradzanym na wielu konkursach, więc z widzenia, a tym bardziej słyszenia go znałam.
W tym roku pan M. miał swój zepsół przed naszym zepsołem, a jako że mój ukochany braciszek jest razem z nim, to chcąc nie chcąc, musiałam się z nim spotykać w każdą sobotę, potem doszły niedziele i te dni wolne, w które wszyscy sobie gdzieś jadą, a pan M, mój brat i ja ćwiczymy w ciemnych salach w szkole muzycznej.
Co dziwne, o panu M. wiem najwięcej ze wszystkich dotąd chłopców, którzy mnie zainteresowali na tyle, żeby mi łepetynkę przewrócić na drugą stronę.
Wiem, że pan M. ma cukrzycę, że boi się wiaduktów i tuneli (szczególnie jeśli coś po nich akurat jedzie), że strasznie się rzuca podczas snu, że jest strasznie wrażliwy na dotyk w odcinku piersiowym kręgosłupa, że pije tylko czarną herbatę, jego ulubiona pizza jest z pieczarkami, szynką i kukurydzą, a ulubionym klubem jest Manchester United (moim zresztą też :D).
I nie, żeby był dla mnie jakiś bardzo miły. Jego charakterek na to nie pozwala, mój chyba też nie...
Oj, rozpisałam się, nieważne.

W każdym razie, dopóki on ze mną rozmawia i jest, to ja jestem zadowolona. Przestałam zauważać różnicę wieku - jest zbyt dorosły na swoje lata, a ja - zbyt dziecinna.

Miłości nie szukam, bo ona sama do mnie przyjdzie (chociaż jakie to by było piękne, gdyby przyszła kiedyś z panem M.). Ale przecież teoretycznie mam jeszcze tyle czasu, po co się spieszyć? Z powolnego życia też można się cieszyć, mimo braku pewnych niezwykłych smaczków szybkiego tempa. Na to tempo mam jeszcze parę lat, więc... Poczekam grzecznie w kolejce, czasami wychylając się, żeby zobaczyć co akurat sprzedają w sklepie.

Od pierwszego wejrzenia?
No way. Za mało widać, szczególnie patrząc moimi oczkami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kirimi dnia Sob 12:10, 09 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Kurzok




Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:31, 09 Maj 2009    Temat postu:

Aktualnie spokojnie moge powiedzieć, ze moją największą miłością jest M., który jest niesamowity. Trudno to nazwać przjaźnią, znajomością lub zakochaniem, to raczej nić porozumienia między dziwakami -jak twierdzą niektórzy. On jest cudnie dziwny, z tym mówieniem do siebie i tępym wyrazem twarzy, a ja... ja jestem nastolatką, która ma obsesje na punkcie Hugh Jackman, która nosi sukienki, która ma własny taniec przez niektórych wyśmiewany i która śpiea muzykę z lat osiemdziesiątych

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piórem Feniksa Strona Główna -> Debaty na trudne tematy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 9 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group | | UNTOLD Style by ArthurStyle
Regulamin