Piórem Feniksa

Robert

Witam!

Piszemy wspólne opowiadanie? Ja zacznę, a wy będziecie kontynuować. Można dopisać zarówno parę słów, jaki i kilka zdań czy cały akapit. Reguła jest tylko jedna - niech to ma sens.

Zanim dodacie nowy post, odświeżcie wcześniej stronę, sprawdźcie czy ktoś nie był szybszy!

Miłej zabawy.

Greta stała w ciemnym parku i wsłuchiwała się w ponure zawodzenie wiatru w ogołoconych z liści gałęziach drzew.

SpinKa

Gerta? Haha fajne imię :)
No to jedziem z tym koksem.

Ciemność, która ją otaczała była prawie namacalna. Zadrżała słysząc za sobą kroki. Chciała się obrócić, ale strach paraliżował jej ruchy.

Chiyo

Bo ja wiem, czy takie fajne... Ma jednak w sobie urok (dzięki Gretcie Garbo).

- A więc jednak przyszłaś? - usłyszała za plecami niski głos, którego nie słyszała wcześniej. No tak, ale niby jak? Przecież listy nie mówią...

Agfa

Kurcze no ;pp jak wy to robicie że tka fajnie piszecie xDD
Co mam do stracenia dopisze jakieś zdanie, tylko sie nie śmeijcie że takie głupie ^^

Po chwili poczuła jak ktoś kładzie rękę na jej delikatnym ramieniu.

Robert

Nacisk dłoni przybrał na sile. Greta poczuła nagłe szarpnięcie i stanęła twarzą w twarz z nieznajomym. Może jednak nie takim wcale nieznajomym. Kiedy błyskawica przecięła sklepienie niebieskie, rozpoznała jego twarz.

Agfa

To musiał być on. Nie pomyliłaby go z nikim innym. Wpatrywał się w nią tymi swoimi czekoladowymi oczami, które tak dobrze pamiętała...

SpinKa

Cofnęła się nieznanie, ale on chwycił ją za dłoń powstrzymując ucieczkę.
- Witaj Greto. Dawno się nie wiedzieliśmy, nieprawdaż? - zapytał.

Chiyo

Czując nagłe wzburzenie, które sprawiło, że całe uprzednie zdenerwowanie zniknęło, warknęła:
- Znowu ty?

Robert

- To ty pisałeś wszystkie te listy? - Uniosła dłoń, by go spoliczkować, on jednak zatrzymał ją.
- Nie miałaś nic przeciwko - syknął z mrocznym uśmiechem.

SpinKa

- Puść mnie - mruknęła, starając się opanować drżenie głosu.

Chiyo

-Teraz, kiedy wreszcie jestem tak blisko? - Cholera, dlaczego jego szept tak na nią działał?! Wcale tego nie chciała!

Agfa

-Ani myślę - odpowiedział a na jego twarzy pojawił się kpiący uśmieszek.

mam wrażenie że nam się troszkę treść nie zgadza xDD

SpinKa

Zamilkła, a cisza która miedzy nimi zapadła zaczęła im ciążyć z każdą minutą coraz bardziej. Wkrótce z nieba poczęły spadać pierwsze krople deszczu, który chwile potem przerodził się w ulewę.

Robert

Niedopasowaniem treści się nie martwcie. Ja wszystko tak załatwię, że będzie dobrze. A za jakiś czas zaprezentuję nasze forumowe dzieło po obróbce. ;)

Chiyo

Och, jakiś Ty dla nas dobry! :P

-Chodź! Zmokniesz - stwierdził lakonicznie, ciągnąc ją zdecydowanie za sobą. Nie mogła z nim walczyć; był od niej zdecydowanie silniejszy. Mogła tylko ulec.

Robert

Albo zebrać w sobie wszystkie pozostałe siły i uciec. Wyrwała się z jego uścisku i rzuciła w szaleńczy bieg między drzewami. Potknęła się o niski kamienny murek, którego nie zauważyła w ciemnościach.

Agfa

Poczuła paskudny ból przeszywający kostkę. Była prawie pewna że ją skręciła.

Ankeszu

- Po co uciekasz? - usłyszała pełen rozczarowania głos. Rozczarowania i... Złości? Zbliżał się, woda chlupała pod butami. - Przecież nic ci nie zrobię.
Nie była tego taka pewna.

Robert

Ale tego to już nie dopasuję. Patrzeć na edit w pierwszym poście.

Agfa

no dobra to anulujmy moją kostkę xDD

Zbyt dobrze pamiętała ich poprzednie spotkanie, by teraz mu uwierzyć

dobra ja się żegnam idę spać ;pp
dobranoc ;**


	Piórem Feniksa forum stowarzyszenia młodych pisarzy		FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj